Jutro w Małej Galerii ZPAF w Warszawie odbędzie się otwarcie wystawy Marka Czarneckiego pt. "Wojna mediów. Fotografia".
Marek Czarnecki zainscenizował wojnę, która odbywa się w jego własnej bibliotece. Dotychczasowe media służące przenoszeniu informacji i obrazu za pomocą zadrukowanego papieru ulegają destrukcji zaatakowane przez komputery i środki elektronicznego utrwalania i przechowywania zapisów i obrazów. “Jest to wojna bezwzględna, gdzie producenci papieru, farb, maszyn drukarskich toczą śmiertelny bój z zasobami internetu umieszczonymi na milionach serwerów i twardych dysków na całym świecie”.
Coraz częściej zamiast drukować na drukarce pożądane informacje, absorbujemy je prosto z monitora. Informacji szukamy w sieci, a nie w formie drukowanych zapisów. Te prace mające w sobie coś z dziecinnej symboliki ożywiają refleksję nad powstawaniem obrazu, nad tym, czy o jakości i wartości danej fotografii – obrazu decyduje zastosowana technologia czy również, albo przede wszystkim, inwencja poszczególnych artystów.
Swoją wypowiedzią Marek Czarnecki próbuje odeprzeć natarczywy atak nowych mediów i skierować nasza uwagę na to, że za każdym obrazem stoi człowiek, jego twórca. Nawet wtedy, gdy obrazy wymkną się spod jego kontroli w postaci nieograniczonej ilości odbitek i kopii. A to współczesne technologie umożliwiają nam w zakresie daleko bardziej powszechnym, niż było to jeszcze niedawno. Marek Czarnecki (ur. 1956) fotografią zajmuje się od wielu lat. Mieszka w Toruniu, należy do Związku Polskich Artystów Fotografików, British Institute of Professional Photography. Laureat wielu nagród w dziedzinie fotografii reklamowej.
Od lat wykonuje również fotografie eksperymentalne (panoramy), jest laureatem wielu prestiżowych nagród w tej dziedzinie m.in. laureatem Oskara przyznawanej przez MPA w Wielkiej Brytanii. Wydaje albumy autorskie, współpracuje z domami wydawniczymi w Polsce i w Niemczech.
Wystawa potrwa do 28 stycznia 2005 r.