0d 24 lipca 2009 roku w Galerii Olympia w Krakowie można oglądać akcję Rafała Piekarza Art is boring. Performance będzie pokazywany do 26 września 2009 roku.
W ujęciu antropologa, Victora Turnera, akty performatywne to kulturowo zinternalizowane działania rytualne (rites de passage), spotykane nie tylko w społecznościach tradycyjnych, lecz również w kulturze współczesnej. Ich celem jest zmiana tożsamości osoby ów akt wykonującej. Performance w sztuce współczesnej – w swym idealnym kształcie – posiada podobną funkcję: znaczące działanie artysty (będącego odpowiednikiem szamana społeczności tradycyjnych) ma na celu zmianę dotychczasowej percepcji rzeczywistości.
Wyszywany w oknie galerii obraz kontrolny telewizora jest metaforą pustego czasu, zamachem na intersubiektywny świat znaczeń. Artysta siedząc w oknie galerii, czyli miejscu teoretycznie naładowanym energią przemiany, poprzez kontakt z artefaktem, ukazuje działanie twórcze jako żmudną i męczącą pracę, której efekt pozostaje nieprzewidywalny. Praca zaś jest walką z nudą, zniechęceniem, ograniczeniami własnego ciała.
Art is boring, gdyż u Rafała Piekarza proces twórczy, sprowadza się do rutynowego powtarzania tych samych czynności. Bez fajerwerków i kokieterii a jednak pełen znaczeń. Dążąc do performatywnej zmiany – siebie (?) oraz rodzącego się dzieła sztuki – artysta przechodzi drogę typową dla rites de passage. Twórca ukazuje się widzom w tzw. fazie liminalnej rytuału, w której dzieło sztuki nie jest tym czym było, ani tym czym będzie potem. Dodatkowo akcja młodego artysty demistyfikuje romantyczny ideał twórczego szału, który stwarza arcydzieło jednym gestem, ex nihilo. (Przemysław Chodań)