19 lutego 2010 roku o godz. 19.00 w Galerii Asymetria w Warszawie odbędzie się wernisaż wystawy Jerzego Lewczyńskiego zatytułowanej Antologia fotografii według Jerzego Lewczyńskiego.
Adam Mazur o twórczości Jerzego Lewczyńskiego:
Wystawa Antologia fotografii polskiej jest nie tylko swego rodzaju przywołaniem kultowej książki, ale również swego rodzaju hołdem dla autora (można mniej patetycznie powiedzieć, że to kolejna próba rozszyfrowania Lewczyńskiego – kim on właściwie jest?) i kolejnym etapem w refleksji nad jego dziełem. Wreszcie, wystawa w Asymetrii dotyka istotnego problemu jakim jest historia fotografii polskiej (a raczej jej brak). Jeśli historia w liczbie pojedynczej jest dziś trudna do pomyślenia, to Lewczyński otwiera przed nami perspektywę historii w liczbie mnogiej. Przy czym wystawa w Asymetrii, galerii zacnej, acz niewielkiej, siłą rzeczy stanowi wybór, dotyka jedynie fragmentu większej całości, jest skromnym i zarazem inspirującym do dalszej pracy nad przeszłością gestem. Na wystawie eksponowane są przede wszystkim autorskie i w znacznej mierze artystyczne odbitki z drugiej połowy wieku XX.
Nie ma prac wcześniejszych, amatorskich, które były publikowane w Antologii, ale są dziś niedostępne, rozproszone bądź zamknięte w magazynach muzealnych, z których czerpał Lewczyński. Rewizja Antologii Lewczyńskiego właściwie powinna się rozpocząć od fotografii po 1945 roku. To czas aktywności artysty, to jego epoka, ale nie możemy z oczu tracić tego, co było wcześniej i co powinno wejść do Antologii dziś; Antologii która przecież w oryginalnym zamyśle kończy się w 1989 roku. Jerzy Lewczyński powtarza w rozmowach, że ma przygotowaną część drugą, ale jak właściwie miałaby ona wyglądać? Jakie nazwiska i zjawiska obejmować? Czy sięgać wstecz, czy tylko uzupełniać tom pierwszy o fotografie współczesne? Te pytania warto zadać myśląc o kolejnych wystawach, książkach i tekstach, bo Antologia jest dziełem sztuki par excellance otwartym.