W dniach od 13 stycznia do 20 lutego 2011 roku w londyńskiej Waterside Project Space odbędzie się wspólna wystawa polskiego i brytyjskiego artysty – Marcina Dudka i Bena Washingtona.

Artyści Marcin Dudek oraz Ben Washington przedstawią dwie, korespondujące ze sobą instalacje. Obie prace w monumentalnej formie poruszają kwestie potrzeby parcia do przodu, rozwoju poprzez drążenie w ziemi, tudzież wspinaczkę wzwyż. W dwóch perspektywach ujęty jest również efekt tych dążeń- pochłonięcie przez ziemię, albo zatracenie w chmurach.
Inspiracją dla Marcina Dudka są Katowice lat 70 -tych, industrialne miasto, w którym przemysł kopalniany spowodował rewolucje architektoniczną. Powstałe na powierzchni betonowe twory szybko ukazały swój brak odniesienia do rzeczywistości, opuszczone podlegać zaczęły rozkładowi. Paradoksalnie podziemna eksploatacja, drążenie przeszłych pokoleń pogrąża pokolenie obecne. Ziemia pochłania miasto.
Dudek przy użyciu celofanu i taśmy izolacyjnej tworzy tunel prowadzący w głąb ziemi, któremu towarzyszy światło, dzwięk, video. Tunel ten choć przytłaczający i klaustrofobiczny jest też ratunkiem; jedyną formą ucieczki od rozpadu rzeczywistości jest bowiem zagłębianie się w jego czeluściach.
Rzezby Marcina Dudka związane są z zamkniętymi przestrzeniami, ze sposobem w jaki je konstruujemy i w jaki z nimi współżyjemy. Sam Dudek dorastal na jednym z typowych polskich osiedli, a jego pejoratywny stosunek do owych budowli wynika z ich powtarzalności.
Próba ucieczki od owej szarej rzeczywistości jest stałym motywem w pracach artysty, niezależnie czy ujęta w ramach obrazu, czy w przestrzeni samej galerii. Najnowsza praca artysty bada temat tuneli kopanych przez narkotykowych przemytników na granicy Ameryki i Meksyku oraz tych powstałych z ręki Wietkongu podczas wojny w Wietnamie (tunele Cu Chi) Ostatnie przedsięwzięcia to Kopalnia wystawiona w T1+2 Gallery (2010, solo) i na festiwalu Radiator w Nottingham.
Ben Washington urodził się w 1981 r. Mieszka i pracuje w Londynie. Studiował na Kingston University. Czerpie z różnych zródeł, malarstwa krajobrazowego przeszłych pokoleń, architektury, gier komputerowych i rzeczywistości wirtualnej. Zderzając z sobą tak różne motywy artysta nadaje obiektom nowych znaczeń, prowokując nowe pytania i odczytania.
Rzezby Bena Washingtona to niestabilne, pozbawione równowagi formy, powstające z gruzów, czy zlewów kuchennych. Prace artysty zawieszone od spodu zwracają uwagę na strukturą krajobrazu, do której przywykliśmy, a mianowicie pionowo skierowanej ku górze. Rzezby te są architektonicznymi modelami, abstrakcyjnymi łańcuchami górskimi, latającymi miastami i systemami gwiezdnymi, na które składają się monolit, gry video i wakacyjne zdjęcia z Costa del Sol.
Ta podziemna utopia, będąca czymś pomiędzy schronem atomowym a wiszącym ogrodem, pozwala doświadczyć tego co powstałe z ręki człowieka, a jednocześnie tego co naturalne. Dzięki Washingtonowi ocieramy się z przestrzenią, nie tylko w sposób fizyczny, ale i emocjonalny i psychogeograficzny.
od 13 stycznia do 20 lutego 2011
Waterside Project Space
Unit 8, Waterside, 44-48 Wharf Rd,
Londyn