Dnia 3 lutego 2011 roku o godzinie 19.15 w warszawskiej Kinotece odbędzie się oficjalna premiera filmu Para do życia w reżyserii Joonasa Berghälla i Miki Hotakainena.
Sauna jest jedynym fińskim słowem, które jest zrozumiałe na całym świecie. W zeświecczonym społeczeństwie sauny są pozostałościami dawnych kultów – miejscem, gdzie świat choć na chwilę się odmienia, ujawnia inne oblicze, a człowiek ma szansę na zapewnienie sobie przychylności sił natury. Są miejscem oczyszczenia ciała i ducha, w którym czas ulega zawieszeniu.
Dość napisać, że w niespełna sześciomilionowej Finlandii istnieje ponad 2 miliony saun, a fińskim żołnierzom w Afganistanie brakowało ich tak bardzo, że zbudowali je nawet na środku pustyni. W fińskim eposie narodowym, Kalevali, sauna jest miejscem związanym z praktykami szamańskimi – nic dziwnego, skoro jej historia sięga prawdopodobnie 3500 lat wstecz.
Film Para do życia jest ciągiem wypowiedzi mężczyzn, dla których sauna staje się konfesjonałem – miejscem, w którym mogą wyznać swoim przyjaciołom najbardziej intymne historie. Zważywszy na stereotyp ciążący na Finach, ich szczerość wydaje się czasem szokująca. Fińscy mężczyźni potrafią mówić o swoich najintymniejszych uczuciach ze swobodą, jakiej pozazdrościliby im bohaterowie Woody’ego Allena.
Absolutny brak tabu – także dotyczących nagiego ciała, umiejętność oczyszczającego płaczu, bezwzględność w analizie własnych emocji, ujmująca czułość, z jaką opowiadają o najbliższych – wszystko to odsłania inną twarz Finlandii, o lata świetlne odległą od obrazu Finów jako niezbyt rozgarniętych mruków.
Śmierć ukochanego dziecka, sekrety przyjaźni z niedźwiedziem brunatnym, wzruszenia pierwszych dni ojcostwa, wspomnienia pobytu w więzieniu, przejmujące rozmyślania nad sensem międzyludzkich relacji – a wszystko to w ustach ponurych drwali, prostych robotników, alkoholików, wytatuowanych macho, rolników.
Ich twarze, na których ciężka fizyczna praca odcisnęła swoje piętno, przywodzą na myśl bohaterów Aki Kaurismakiego, zaś wypowiadane słowa sytuują ich w świecie Bergmana. Ta sama rozpacz wywołana okrucieństwem ślepego losu, to samo przeczucie, że sensem naszej egzystencji jest choć chwilowy kontakt z drugim człowiekiem…
Osobnym bohaterem filmu jest perfekcyjnie sfotografowana natura – w Finlandii wciąż ma się wrażenie, że to człowiek jest dopełnieniem naturalnego krajobrazu, a nie na odwrót… Przepełnione spokojem zdjęcia lasów i jezior znakomicie kontrastują z emocjonalnymi wypowiedziami bohaterów.
Oglądając film można odnieść wrażenie, że pobyt w saunie i możliwość zwierzeń jest dla Finów sensem i celem życia. By w każdej chwili móc się w niej znaleźć, budują je właściwie wszędzie – w starej ładzie na środku pola, w namiocie pośrodku lasu, przyczepie kempingowej, a nawet… w budce telefonicznej.
Film Para do życia został fińskim kandydatem do Oscara w kategorii Najlepszy film nieanglojęzyczny. Jest to pierwszy w historii przypadek, aby kraj wystawił film dokumentalny do walki o nominację Amerykańskiej Akademii Filmowej w tej kategorii.
3 lutego 2011 roku o godzinie 19.15
Kinoteka
Plac Defilad 1
Warszawa