Od 2 lutego 2011 roku w Galerii Katowice ZPAF można zobaczyć wystawę fotografii Józefa Wolnego Haiti.
Józef Wolny – rocznik 60, urodzony w Rudzie Śląskiej. Od 1983 r. aktywnie uczestniczył w pracach Katowickiego Towarzystwa Fotograficznego, biorąc udział w wielu wystawach, konkursach i prezentacjach.
Zawodowo związany był jako etatowy fotoreporter z tygodnikami: Panorama, Katolik, Gazeta Wyborcza, Superexpress. Zajmował się fotografią reklamową z powodzeniem prowadząc Studio Fotografii Reklamowej Format.
Obecnie pracuje w tygodniku Gość Niedzielny jako fotoedytor i szef działu foto.
Uczestnik wystawy Kontakty 2000. Uprawia fotografię czarno-białą mieszczącą się w nurcie fotografii autonomicznej, twórca pojęcia metafotofizyczności. Członek ZPAF od stycznia 2003 roku, nr legitymacji 855.
W połowie stycznia 2010 roku na Haiti zatrzęsła się ziemia. Jestem fotoedytorem, więc wybierałem zdjęcia do Gościa Niedzielnego ilustrujące kataklizm i śmierć tysięcy ludzi. Trzy miesiące później, będąc już na zrujnowanej wyspie, spotkałem w grupie żebrzących dzieci czarną dziewczynkę. Rezolutna Esterka zaprowadziła nas do drewnianej kaplicy, w której zgromadzono sfatygowane rzeźby wyciągnięte z gruzów kolonialnej katedry. Ogromne, piękne oczy dziecka kontrastowały z zasmuconym spojrzeniem figury Matki Boskiej. Zrobiłem zdjęcie. Jest ono jednym z wielu, które odbierają mi dziś dobre samopoczucie.
Mimo upływu kilkunastu miesięcy każde wspomnienie pobytu na Haiti jest dla mnie bolesne. Milion ludzi wegetuje na chodnikach. Betonowe budynki poskładane jak klocki domina, kryjące w sobie ludzkie szczątki. Morze naprędce skleconych namiotów i ludzkiej nędzy odmienianej przez wszystkie przypadki. Już wtedy w kwietniu wiedzieliśmy z Tomkiem Rożkiem, dziennikarzem GN, że to nie koniec dramatu. Cholera dziesiątkuje dziś mieszkańców wyspy. Znów oglądam w światowych agencjach zdjęcia masowych pogrzebów i czytam relacje zakonnika o tym, jak cicho i szybko umierają odwodnione dzieci. Mam nadzieję, że mała Esterka żyje i nie jest głodna.
Fotografowanie na Haiti było udręką. Nie da się myśleć o dobrym kadrze, kiedy wokół dzieje się tyle zła. Na Haiti byłem z grupą ludzi Caritas Polska i towarzystwa Polska-Haiti niosących pomoc. Pomimo to pozostało mi paraliżujące doświadczenie bezradności. Haiti zmienia na zawsze. Odbiera nadzieję.
Józef Wolny
Józef Wolny Haiti
Od 2 do 28 lutego 2o11 roku
Wystawę można oglądać w środy i czwartki od 13.00 do 17.00
Galeria Katowice ZAPF
ul. Św. Jana 10 (III piętro)