Od 21 października 2011 r. w Centrum Sinfonia Varsovia można oglądać wystawę zorganizowaną przy współpracy z Bochenska Gallery.
Maria Kiesner maluje cały czas ten sam motyw. Architekturę na tle nieba. Tych płócien jest bardzo dużo. Malowane są od wielu lat w charakterystyczny sposób. W zasadzie jest to ciągle ten sam obraz: portret domu.
Bryła budynku w określonej sytuacji świetlnej. Domy, ich całe pierzeje, okna, gzymsy, kominy, schody, mosty – wszystko to ustawione na tle nieba, raz ciemnego, innym razem jasnego. Budynki w cieniu lub w słońcu, w dramatycznych kontrastach lub w ponurej poświacie są niby podobnie malowane, ale za każdym razem osobne. Oglądając kolejne wystawy artystki można się przekonać, że istnieje niemal nieskończona liczba wariantów tego tematu.
Siłą tych prac jest to, że mamy do czynienia z obrazami, w których stajemy na przeciwko budynku raz jako giganci,którzy studiują pejzaż jak makietę, a kiedy indziej jako malutkie postaci na tle przytłaczających, nieosiągalnych murów.
Mimo inspiracji fotografią zgubiona jest optyczna niezręczność tego medium.
Na fotograficznej odbitce możemy wyobrażać sobie, czego nie ma w kadrze; w obrazach Marii Kiesner możemy to zobaczyć.
Stefan Paruch
Maria Kiesner
Budynki
21 października 2011 r.
Centrum Sinfonia Varsovia
ul. Grochowska 272
Warszawa