Co zostało po dziś dzień żywym dziedzictwem osławionej białostockiej wielokulturowości? Na to pytanie spróbowali odpowiedzieć projektanci ze studia AZE design tworząc projekt oficjalnego upominku marki Wschodzący Białystok.
![Taste of Diversity – pojemniki, proj. AZE design (źródło: materiały prasowe) Taste of Diversity – pojemniki, proj. AZE design (źródło: materiały prasowe)](https://ownetic.com/news/wp-contenthttps://ownetic.com/news/wp-content/uploads/2012/11/taste-of-diversity-must-have-2012-11-06-001-530x384.jpg)
Różne religie, języki, obyczaje, kalendarze. Cztery razy więcej świąt i liter w alfabetach. Tak było w XIX i na początku XX wieku. Jednak historyczne zawirowania sprawiły, że dziś niewiele zostało z tej fascynującej różnorodności. W dawnym mieście 4 religii jedynym żywym i zintegrowanym z lokalnym stylem życia dziedzictwem tego kulturowego tygla jest lokalna kuchnia.
Niezależnie od deklarowanego wyznania i narodowości na domowych, rodzinnych stołach lądują zgodnie tatarskie pierekaczewniki (czyli po białorusku przekładańce), ziemniaczane babki (importowane z Litwy, gdzie ponoć przywieźli je chrześcijańscy misjonarze z Niemiec, ale jest też wersja starozakonna, znana pod nazwą kugel), pierogi i bliny (tatarskie, ruskie i wszelkie inne), barszcz (oczywiście ukraiński), białysy (o dziwo łatwiej je kupić w Nowym Jorku, niż w Białymstoku, a to przecież tylko drożdżowe bułki z cebulą i makiem), a na popitkę kwas chlebowy (w spadku po rosyjskich zaborcach) i macedońska buza (z okolic minaretu na osiedlu Słoneczny Stok) zagryzana małmazkami lub sezamkami. Zamiłowanie do dobrego jedzenia okazało się silniejsze niż konflikty i ksenofobiczne uprzedzenia. Stąd pomysł by symbolem białostockiej wielokulturowości uczynić coś związanego z jedzeniem.
Nasz zestaw na przyprawy to trochę kuchni, trochę religii, odrobina odpustowego kiczu i szczypta fetyszu. Wszystko wymieszane i niejednoznaczne jak podlaska kuchnia
– mówią projektanci z AZE design
![Taste of Diversity, proj. AZE design (źródło: materiały prasowe) Taste of Diversity, proj. AZE design (źródło: materiały prasowe)](https://ownetic.com/news/wp-contenthttps://ownetic.com/news/wp-content/uploads/2012/11/taste-of-diversity-must-have-2012-11-06-002-530x384.jpg)
Ceramiczne pojemniki swoimi kształtami przypominają świątynie z białostockiej panoramy. Tylko synagogę zastąpiła macewa, bo jedyny ślad po społeczności żydowskiej to rozliczne, często bardzo zaniedbane i zniszczone kirkuty. Co ciekawe ten pomysł najbardziej docenili dziennikarze z Izraela, którzy podczas wizyty studyjnej w Białymstoku autentycznie i szczerze wyrażali swój zachwyt.
TOD to jeden z 3 nagrodzonych w ramach tegorocznego konkursu must have, oficjalnych urzędowych upominków. Zrealizowany na zamówienie Urzędu Miasta w Białymstoku może jednak trafić do wszystkich miłośników podlaskiej kuchni i multikulturowego designu. Studio AZE design zachowało prawo do jego produkcji i sprzedaży – można tego dokonać za pośrednictwem strony internetowej studia.
Taste of Diversity
AZE design, Artur Puszkarewicz i Anna Kotowicz-Puszkarewicz