31 grudnia w Teatrze Studio w Warszawie odbędzie się premiera spektaklu Sąd Ostateczny, którego reżyserką jest Agnieszka Glińska. Sztuka oparta jest na dramacie Ödöna von Horvátha.

Wszystkie moje sztuki to tragedie, które stają się komiczne przez to, że są niesamowite.
Ödön von Horváth
Między jedną a drugą wojną, gdzieś daleko stąd – wszędzie a może i nigdzie… było sobie małe miasteczko. Żyli w nim ludzie dobrej woli – na przekór niespokojnym czasom miłujący ład i porządek: Tomasz Hudetz naczelnik stacji, Pani Leimgruber żona piekarza, kelnerka Leni, drogerzysta Alfons… Był wśród nich także oberżysta, dumny ze swojej karczmy i pięknej córki Anny. Anna miała narzeczonego rzeźnika Ferdynanda. Ferdynand co tydzień przyjeżdżał do niej pociągiem, ona odprowadzała Ferdynanda na stację… Porządek tej żmudnej codzienności mógłby trwać w nieskończoność, gdyby nie jeden pocałunek…
Sąd Ostateczny to przewrotna historia, w której autor stawia pytania o winę i karę, przyglądając się przez szkło powiększające małej społeczności. Trochę kryminał, a trochę melodramat. Wciągająca przypowieść bez łatwego morału. Horvath napisał swoją opowieść 3 lata przed wybuchem drugiej wojny, umieścił ją w małym, prowincjonalnym miasteczku ale pytania, które w tej historii postawił nabierają aktualności z każdym następnym pokoleniem i są to pytania istotne- o winę, karę i o odpowiedzialność za swoje czyny.
Po teksty Horvatha sięgam czwarty raz – wcześniej dwukrotnie Opowieści Lasku Wiedeńskiego i Nieznajoma z Sekwany. To autor, który wyprzedzał swój czas, jego teatr jest współczesny, ma niemal filmową narrację. Z niezwykłą uwagą przyglądał się społecznościom ludzkim, badał ich mechanizmy. Jego sztuki budzą emocje- śmieszą, niepokoją, irytują bezwzględnością, z jaką Horvath opisuje nasze ludzkie niedoskonałości. Boleśnie przenikliwy, dowcipny, nieoczywisty tekst Sądu ostatecznego inspiruje do rozmyślań nad naszą- każdego człowieka z osobna – odpowiedzialnością za kształt świata.
Agnieszka Glińska
Sąd Ostateczny, reż. Agnieszka Glińska
Premiera: 31 grudnia 2012 roku
Teatr Studio im. St. I. Witkiewicza
Warszawa