Od 7 czerwca w Galerii Sztuki Socato we Wrocławiu można oglądać wystawę fotografii Roberta Olejnika pt. Zona.
Wśród zalewu banalnych, komercyjnych fotomontaży prace Roberta Olejnika stanowią interesujący wyjątek. Oscylują na krawędzi nurtu konceptualnego, a zarazem komercyjno-reklamowego. Olejnik podąża tropem chętnie wykorzystywanym przez artystów i amatorów współczesnego fotomontażu, tworząc prace z gatunku mrocznego science fiction. Postapokaliptyczna wizja rodem z Lema czy Tarkowskiego to nie tylko wyestetyzowany, cyfrowo manipulowany obraz, to przede wszystkim nowa, skłaniająca do refleksji wizja, tylko z pozoru surrealistyczna.
Popkulturowa science fiction oswoiła obraz statków kosmicznych, ubranych w skafandry ziemian i atakujących obcych. U Olejnika fantastyka ma wstrząsająco realne oblicze. To krok dalej niż wizje miejskiej gangreny i architektoniczny chaosu Kazimierza Podsadeckiego i Kobasa Laksy. W zdewastowanym, postindustrialnym pejzażu zaawansowanej techniki nie zdążyła jeszcze zastąpić natura. Powstał cykl portretów zwierząt, osadzonych wśród ruin w zdemolowanym miejskim krajobrazie. Ogromna precyzja detalu i perfekcja wykonania sprawiają, że trudno na pierwszy rzut oka rozpoznać manipulację. Mnogość szczegółów hipnotyzuje widza, a priori odrzucającego myśl, że obcuje z montażem.
Sugestywność obrazu jest tym większa, że światło, kolor i wyrazistość szczegółu zbliżają fotografie Olejnika do dagerotypów. Na wpół monochromatyczny obraz upodabnia się do XIX-wiecznego kanonu fotografii. Przy czym termin fotografia daje się odczytać w prosty sposób jako związek światła i pamięci. Przestrzeń nasycona światłem odciska się w odbitce tworząc niezwykłą ułudę realności.
W sferze ideowej Olejnik daleki jest od moralizatorstwa. Nie krytykuje współczesnej cywilizacji, urbanizacji, dehumanizacji, zanieczyszczenia i ogólnego upadku. Głównym problemem staje się adaptacja, rozumiana jako mechanizm biologiczny lub psychiczny, który powstaje w toku ewolucji danego gatunku, pozwalający
na przystosowanie się do określonych warunków otoczenia. Olejnik proponuje widzom grę, podsuwając obrazy, strzępy pamięci, nakłania do rozszyfrowania cytatów lub tylko wpływów, którym sam się poddał. Każdy może je na swój sposób odbierać i sam ich znaczenie kształtować.
Kurator wystawy: Katarzyna Haber-Pułtorak (Apteka Sztuki)
Robert Olejnik, Zona
Wystawę można oglądać od 7 czerwca do 6 lipca 2013 roku
Galeria Sztuki Socato
ul. Oławska 21/7
Wrocław