Od 12 października w Galerii Sztuki Najnowszej w Gorzowie Wlkp. można oglądać wystawę prac Stanisławy Zacharko-Łagowskiej pt. Boża sprawa.
(…) Fotografować zaczęłam intensywnie około 10 lat temu, a bezpośrednim tego powodem było dojmujące uczucie utraty. A traciłam obrazy: objawiające się czasem na ułamek sekundy, czasem trwające dłużej; na ulicy, murach czy słupach ogłoszeniowych. Wprawdzie zauważałam je od zawsze – co zapewne jest efektem ubocznym zarówno moich predyspozycji jak i profesji – ale jakoś nie miało dla mnie znaczenia, że przemijają… Remontowano wtedy Ulicę Sienkiewicza w Kielcach: wszędzie leżały betonowe rury kanalizacyjne, impregnowane przez robotników czarną smołą zamaszystymi maźnięciami szerokich pędzli. I na nich, tu i ówdzie, z szarości betonu i czarnego zapisu spontanicznych gestów, autentycznych w swojej celowości i nie kokietujących artystyczną estetyzacją, wyłaniały się doskonałe, minimalistycznie wyrafinowane obrazy. Zachwycałam się nimi, mijając je codziennie w drodze do pracy. A potem zaczęto je zakopywać – i moje poczucie straty osiągnęło apogeum.
(…) Nie pociągają mnie jednak, piękne przecież i zachwycające różnorodnością, lecz puste znaczeniowo struktury i rytmy stworzone przez naturę. Swoje obrazy spotykam raczej w zdegradowanych materiach tkniętych ludzką ręką: na spatynowanych przez czas miejskich murach, zniszczonych barwnych ścianach, w papierowym palimpseście plakatowo-ulotkowego języka ulicy. Szukam w nich treści – śladów ludzkiej spontaniczności i emocji, wyrzuconych z siebie zapisanym słowem czy gestem – także gestem destrukcji.
Fascynują mnie dokładające się do nich efekty działania przypadku, zarówno te, które kreują nowe efekty o wartościach czysto plastycznych, jak i te, które, dając pretekst do ich treściowego przeinterpretowania, pozwalają mi odsłonić fragment innego oblicza rzeczywistości. Do tych drugich należy m. in. tryptyk Signum temporis i – złożony z 63 fotografii – długi cykl zatytułowany Boża sprawa. Powstał on 28 i 29 marca 2011 roku we Lwowie. W niezrozumiałej dla mnie biało-czerwonej ulotce zaintrygowały mnie kończące ją słowa: BOŻA SPRAWA! Dałam się im poprowadzić… Przez dwa dni chodziłam po ulicach i uliczkach Lwowa, od ul. Iwana Franka po Rynek. Znieruchomiała w przejściach i przy budkach telefonicznych, z obiektywem nastawionym na malutki fragment ulotki z tym dwoma słowami, czyhałam na ludzi i sytuacje, jakie pojawią mi się w kadrze. Z płaskich ścian, tablic ogłoszeń, okien i płotów zdejmowałam kalki kadrów przez nie wyznaczonych – i nimi naznaczonych. To, co znalazłam i co przypadek nazwał dziełem Bożym – bo tak się tłumaczy z ukraińskiego zwrot Boża sprawa – a także inne moje znalezione obrazy, oddaję pod Państwa osąd…
Stanisława Zacharko-Łagowska
Stanisława Zacharko-Łagowska – historyk sztuki, artysta, fotografik, dyrektor BWA w Kielcach. Urodziła się 24 listopada 1958 r. w Przemyślu, do 1977 r. mieszkanka Bolestraszyc. Studia na UJ: historia sztuki w latach 1977-85, oraz podyplomowe studia zarządzanie kulturą w Instytucie Spraw Publicznych UJ (2003/4). Matka trzech synów. Pracuje w BWA w Kielcach – od 1996 r. na stanowisku kierownika galerii, od 2012 – dyrektora. W latach 2003-2009 prowadziła zajęcia z przedmiotu marketing sztuki w Instytucie Sztuk Pięknych Akademii Świętokrzyskiej (obecnie Uniwersytet Jana Kochanowskiego).
Zajmuje się krytyką artystyczną, jest autorką wielu wstępów do katalogów wystaw sztuki współczesnej i licznych recenzji, kuratorem wielu wystaw indywidualnych i zbiorowych, programów artystycznych oraz opracowań merytorycznych i projektów graficznych katalogów. Najważniejsze cykliczne kuratorskie projekty to: Autorytety polskiej fotografii artystycznej oraz Most kultury (organizowany z Konsulatem Generalnym RP we Lwowie). Jako krytyk współpracuje z miesięcznikiem kulturalnym Teraz (Kielce) i ogólnopolskim kwartalnikiem artystycznym Format (Wrocław).
Stanisława Zacharko-Łagowska, Boża sprawa
Wernisaż: 12 października 2013 roku, godz. 17.00
Wystawa potrwa do 17 listopada 2013 roku
Galeria Sztuki Najnowszej MOS w Gorzowie Wlkp.