Od 14 kwietnia w Starej Galerii ZPAF w Warszawie będzie można oglądać wystawę prac Kamili Sammler pt. jaCień.
[…] Fotograficzne obrazy Kamili Sammler są atrakcyjne dla miłośnika formy: kompozycje są znakomite, zaś dynamika kadrów zaprasza oko do permanentnej pracy, po to jednakże, by przygotować grunt pod głębszą analizę, bowiem nie dekoracyjność jest jedynym, czy podstawowym elementem zestawu, który autorka opatrzyła znaczącym tytułem Ja – cień. To, co istotnie wyczuwam, to emocje związane mocno z jej osobistym (także uwarunkowanym uprawianą profesją) sposobem przeżywania świata. W istocie mamy do czynienia z teatrem cieni prezentującym serię autoportretów, które poprzez swoje niedopowiedzenie i ulotność tym bardziej intrygują, w sposób oczywisty ilustrując jedną z kluczowych kwestii filozoficznych nawiązujących do rozróżnienia pomiędzy bytem a byciem.Artystka zdaje się zadawać pytanie: kim jesteśmy w swojej cielesności, zagradzając drogę światłu i na chwilę – moment – zaznaczając w świecie widzialnym swoją obecność? Skoro każda chwila umiera, to tym bardziej przemija ulotna wizja cienia, który będąc jawnym dowodem na istnienie swojej przyczyny, w żaden substancjonalny sposób nie daje się ująć jakiejś potwierdzającej formule ontologicznej. Cień jest bowiem tylko przelotnym wrażeniem optycznym, efemerycznym, nietrwałym fantomem w realnym świecie formy i materii. […] Spośród wielu możliwych interpretacji tego zestawu nasuwa mi się skojarzenie z archetypem szamanki, oddającej się rytuałom, hermetycznym ceremoniałom zaślubin z Ziemią. Następuje utożsamienie z naturą, powrót do jedni; nie jest wszak człowiek niczym innym jak obdarzonym świadomością fragmentem wirującej planety, cząstką kosmosu oglądającego samego siebie, elementem zaprogramowanym już w fazie wielkiego wybuchu. Ziemia w języku polskim to rodzaj żeński. Ta Ziemia jest budulcem naszego ciała. Urodziła nas, ale także, jak mówi chrześcijańska formuła: z prochu powstałeś i w proch się obrócisz. […]
Piotr Komorowski (fragmenty tekstu Obrazy i idee towarzyszącego wystawie)
Kształt cienia i ukryta w nim dynamika harmonijnie komponują się z podłożem w sposób zachęcający do interpretowania ich jako odbicia stanu psychofizycznego postaci spoza kadru. Prace Kamili Sammler wypełniają znamiona utworu decentrystycznego, posiadając zdolność objawiania się w sposób dwojaki, z których jeden polega na interpretacji jedynie tego, co zawiera się w obrębie fotografii, a drugi polega na odnajdywaniu poza kadrem centrum znaczeniowego. […]
Aleksander van Lavnik (fragment tekstu Pierwiastki śladowe, towarzyszącego wystawie)
Kamila Sammler – ukończyła Wydział Aktorski PWST w Krakowie. Kobieta o wszechstronnych zainteresowaniach. Związana z teatrami Kalisza, Łodzi, Wrocławia, Poznania i Warszawy. W łódzkim Teatrze Jaracza od 1982 roku. W fotografii autorka wystawy indywidualnej Adamah, prezentowanej w 2013 roku w warszawskim Instytucie 116, łodzkim Teatrze im Stefana Jaracza i w Bardejóv na Słowacji. Brała także udział w zbiorowej wystawie Fotografia według Aktorów prezentowanej w 2013 roku w Starej Galerii ZPAF i później w poznańskim Starym Browarze, łódzkim Teatrze Muzycznym, Galerii MCK w Ostrowcu Świętokrzyskim oraz w 2014 roku w Chełmie i w Bardejóv na Słowacji.
Oprócz aktorstwa i fotografii pasjonują ją dalekie podróże, joga, nurkowanie, szusowanie. Nieobce są jej arkana biznesu, kulisy produkcji teatralnej. Obdarzona niezwykłą wrażliwością i zdolnością wnikliwej obserwacji rzeczywistości. Nieugięta optymistka, pozytywnie nastawiona do świata i wierząca w ludzi.
Na premierowej wystawie w Starej Galerii ZPAF zobaczyć będzie można 44 fotografie, które powstały w latach 2012-2013.
Kurator: Sergiusz Sachno
Kamila Sammler, jaCień
Wernisaż: 14 kwietnia 2014 roku, godz. 19.00
Wystawa potrwa do 11 maja 2014 roku
Stara Galeria ZPAF
Plac Zamkowy 8
Warszawa