Wydawnictwo Agora oraz Instytut Reportażu zapraszają na spotkanie autorskie z Wojciechem Tochmanem i Katarzyną Boni poświęcone książce Kontener, które odbędzie się 22 maja w Faktycznym Domu Kultury w Warszawie. Rozmowę z autorami poprowadzi Julianna Jonek.
Książka Kontener rozpoczyna nowy projekt reporterski Wojciecha Tochmana Migracje. Każda z książek cyklu będzie powstawała we współpracy z absolwentem/absolwentką Polskiej Szkoły Reportażu.
Publikacja wspiera działania Polskiej Akcji Humanitarnej, która od ponad 2 lat pomaga ofiarom wojny w Syrii. Efekt? 40 tysięcy osób otrzymało wodę, chleb, kosze z żywnością, przedmioty codziennego użytku, pomoc medyczną. PAH działa głównie na terenie Syrii, a niosąc pomoc, zatrudnia do pracy Syryjczyków.
By dalej docierać z pomocą do ofiar wojny, PAH potrzebuje wsparcia. Każdą darowiznę można odpisać od podatku. Żniwo trwającej 4 rok wojny domowej w Syrii to 100 tysięcy ofiar cywilnych, 2,5 miliona uchodźcow, 9 milionów potrzebujących pomocy humanitarnej.
Wojciech Tochman (ur. 1969) – reporter, autor non-fiction. W latach 1990–2004 pracował w dziale reportażu Gazety Wyborczej, gdzie m.in wraz z Lidią Ostałowską, Beatą Pawlak, Mariuszem Szczygłem, Jackiem Hugo-Baderem – pod kierunkiem Hanny Krall, a potem Małgorzaty Szejnert – tworzył jedną z najbardziej wyrazistych grup reporterskich w historii polskiej prasy. Autor książek: Schodów się nie pali (2000); Jakbyś kamień jadła (2002); Córeńka (2005); Wściekły pies (2007), Bóg zapłać (2010), Dzisiaj narysujemy śmierć (2010) i Eli, Eli (2013). Pracował również na Litwie, Białorusi, w Niemczech, Macedonii, Serbii, Bośni i Hercegowinie, we Włoszech, w Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych, Meksyku, Rwandzie, Indonezji i na Filipinach. Jego publikacje tłumaczone są na kilkanaście języków. Współtworzył program Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie (TVP1), poszukujący ludzi zaginionych. Z jego inicjatywy powstała (1999) Fundacja Itaka – Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych, gdzie był wolontariuszem przez dziesięć lat. Obecnie członek Rady Fundacji. Jeden z założycieli Instytutu Reportażu (2009), gdzie wykłada w Polskiej Szkole Reportażu. Publikuje w Dużym Formacie – magazynie reporterów Gazety Wyborczej.
Katarzyna Boni (ur. 1982) – reporterka. Od sześciu lat współpracuje z największymi magazynami podróżniczymi na polskim rynku. Publikuje również w Gazecie Wyborczej i Dużym Formacie. Specjalizuje się w pisaniu o Azji, spędziła na tym kontynencie ponad dwa lata, pracując w Japonii, Chinach, Kambodży, Tajlandii, na Filipinach i w Indonezji. Absolwentka Polskiej Szkoły Reportażu.
Jeśli chodzi o liczebność populacji Zaatari to drugi po kenijskim Dadaab tułaczy obóz na świecie. Najlepiej opisany i zmapowany. Czwarte miasto Jordanii. Dwieście dwadzieścia siedem ulic. Szesnaście tysięcy domostw. Na mapach zaznaczono każdy budynek. Oprócz namiotów i kontenerów – trzy tysiące innych rozmaitych punktów: sklepy, małe biznesy, szkoły, kliniki, tereny rekreacyjne, biura, centra rejestracji, łazienki, kuchnie, zbiorniki na wodę pitną, kosze na śmieci, meczety, a nawet latarnie. Wybrano jedynie te najważniejsze, zorientowano mapę wobec Mekki i rozdano uchodźcom – niech wiedzą, gdzie są. Ale mapy powstają głównie dla tych, którzy obozem zarządzają.
Tylko w Jordanii jest trzysta tysięcy niepełnoletnich Syryjczyków. Setki, jeśli nie tysiące, wędrują bez opieki dorosłych. Każdy uchodźca z Syrii, mały czy duży, kosztuje trzy i pół tysiąca dolarów rocznie. Świat, który w tej sprawie Jordanię wspiera, pokrywa jedynie trzydzieści procent wydatków. Gospodarze boją się, że przybysze zabiorą im pracę i wodę. Przybysze narzekają, że nie wszyscy tutejsi rozumieją ich ból, że z ich cierpienia czerpią korzyści. Tak bywa. Ale jest też współczucie, zrozumienie, cierpliwość. Każdego dnia zjawiają się nowi tułacze. Nie dla wspaniałych jordańskich krajobrazów wloką się nocą przez kamienną pustynię, nie dla słodkich pomidorów. Tam mieli swoje. Przychodzą, by żyć. I tęsknić. Kiedy Arab opuszcza ukochaną kobietę albo drogą mu ojczyznę, czuje ghourbę. To nostalgia, wyobcowanie, świadomość wygnania i żal za utraconym. Dręczące poczucie bycia nie u siebie. Słowo ghourba wywodzi się od ciemnego słowa gharaba znanego w islamie jako przeciwieństwo jasnego słowa sharaqa.
Sharaqa – wschodzące słońce, obcowanie z Bogiem.
Gharaba – ciemność. Tego nic nie ukoi. Tylko powrót.
(fragmenty książki Kontener)
Wojciech Tochman, Katarzyna Boni – spotkanie autorskie
22 maja 2014 roku, godz. 19.00
Faktyczny Dom Kultury w Warszawie
Wojciech Tochman, Katarzyna Boni Kontener
Premiera: 15 maja 2014 roku
Wydawnictwo Agora SA