27 czerwca do polskich kin wejdzie thriller polityczny Rękopisy nie płoną w reżyserii Mohammada Rasoulofa.
Rękopisy nie płoną podpisał Mohammad Rasoulof jako scenarzysta, reżyser i producent. Pozostała część ekipy nie ujawniła swoich nazwisk z obawy przed konsekwencjami udziału w filmie. Nie tylko personalia członków ekipy zostały z niego usunięte, ale też imiona i nazwiska aktorów, którzy w nim wystąpili.
Rasoulof traktuje swój film jako dzieło autorskie i chce, aby odpowiedzialność za jego powstanie (film został nakręcony nielegalnie, ma silną wymowę antyirańską, krytykuje praktyki rządu, w śmiały sposób sprzeciwia się instytucji cenzury i innych organów reżimowego państwa ograniczających swobody jego obywateli) spoczywała wyłącznie na nim.
Bohaterami filmu są dwaj agenci służb bezpieczeństwa niższego szczebla – Khosrow i Morteza. Pierwszy to przykładny mąż i ojciec, którego skomplikowana sytuacja życiowa zmusiła do wykonywania wątpliwej moralnie pracy. Khosrow mierzy się bowiem z dylematem, czy jego dziecko, cierpiące na skomplikowaną przypadłość, nie zachorowało w wyniku kary, jaką Allah zesłał na niego za zabijanie ludzi ku chwale ojczyzny.
Morteza z kolei to typowy aparatczyk, człowiek bez właściwości, działający według zasady: jak obywatel państwu, tak państwo obywatelowi. To przed tą dwójką stoi przeprowadzenie tajnej operacji, od której zależy kompromitacja wysoko postawionych osób w państwie.
Scenariusz, obsada aktorska i żelazna dyscyplina reżysera, który kręcił w ekstremalnych warunkach, nielegalnie, bez pozwolenia władz, narażając się tym samym na więzienie, stworzył jeden z najbardziej porywających filmów o konfrontacji jednostki z totalitarnym państwem.
To świadectwo twórcy, który traumatyczne doświadczenie potrafi przekuć w najwyższej próby dzieło sztuki. Ten film mówi o Iranie więcej, niż powiedziały na jego temat media w ciągu ostatnich kilku lat.
Rękopisy nie płoną
Reżyseria: Mohammad Rasoulof
Dystrybucja: Art House
W kinach od 27 czerwca 2014 roku