Kino Praha zaprasza na spotkanie prowadzone przez dziennikarza, publicystę tygodnika Polityka, autora książki Reżyserzy – Janusza Wróblewskiego. 25 września odbędzie się pokaz filmu Miasto 44 i spotkanie z reżyserem Janem Komasą oraz aktorami – Józefem Pawłowskim i Anną Próchniak.
Aktualizacja 9 września: organizator zmienił godzinę spotkania na 20.30.
Miasto 44 to projekt filmowy o niespotykanym w Polsce rozmachu scenograficznym, kostiumowym i wizualnym. Za efekty specjalne odpowiada hollywoodzki specjalista Richard Bain, który wcześniej współpracował z takimi wizjonerami kina, jak Christopher Nolan, Peter Jackson oraz Terry Gilliam i ma w dorobku efekty do światowych hitów, między innymi: Casino Royale, Incepcji, King Konga i Nędzników.
Zdjęcia do filmu trwały równo 63 dni – tyle, ile Powstanie Warszawskie. Przez plan przewinęło ponad 3 000 statystów. Budową imponujących dekoracji zajęło się 10 odrębnych ekip, które do zainscenizowania zniszczonego miasta użyły 5 000 ton gruzu. Obsada została wybrana w serii ogólnopolskich castingów, w których wzięło udział ponad 7 000 osób.
Kino Praha – pokaz filmu Miasto 44 i spotkanie z Janem Komasą
25 września 2014 r., godz. 20.30
Kino Praha, ul. Jagiellońska 26
Warszawa
Super,że Pan Janusz chce dyskutować o tak dużych produkcjach i temacie Powstania. Bardzo lubię Komasę i liczę,że będzie to udany film.
Super, będzie trzeba pójść na ten pokaz filmu wraz ze spotkaniem z reżyserem, chociaż pewnie i tak obejrzę wcześniej film, bo do 25 września ciężko mi będzie wyczekać.
Widziałam już dwa zwiastuny filmu, w tej chwili kończę książkę (jestem niedospana od kilku dni) A do kina się wybiorę i na film i na spotkanie z reżyserem – mam bardzo blisko.
Chetnie poszłabym na taki pokaz filmu. Ciekawa jestem jak im to wszystko wyszlo. Dawno juz takiego rozmachu w polskim kinie nie bylo.
Niektóre duszyczki się obawiały, że tak młody reżyser nagrywa taką produkcję i jak się okazuje z każdą kolejną opinią i recenzją z jaką się spotykam – nie dość, że dał radę to jeszcze stworzył coś tak spektakularnego, że ponoć o filmie będzie głośno nie tylko w Polsce :)
Komasa ma w sobie odwagę i potencjał by zmieniać skostniałe polskie kino. Niby młody chłopak a bardzo dojrzały twórca. Kibicuje mu z całego serca i trzymam kciuki za sukces “Miasta 44”. Faktycznie dawno nie było w naszym kinie takiego rozmachu i tak zdolnego reżysera.