18 listopada ukaże się książka Michała Olszewskiego Najlepsze buty na świecie opublikowany przez Wydawnictwo Czarne. O Polsce pokazanej w reportażach tego autora chciałoby się jak najszybciej zapomnieć. Bolesne, choć napisane oszczędnym tonem teksty na szczęście na to nie pozwolą.
Polska z reportaży Michała Olszewskiego to kraj podwójny: pod powierzchnią małej stabilizacji, na obrzeżach zwyczajnego życia rozgrywają się wydarzenia dramatyczne. Oto zagubiona w jednej z podkarpackich kotlin wioska, w której maltretowany przez księdza ministrant popełnia samobójstwo. Oto małopolskie Skawce, gdzie przywiązanie do ziemi musi przegrać z wielką inwestycją hydrotechniczną. Oto kraj, w którym pamięć o wojnie i jej ostatnich świadkach przybiera coraz bardziej groteskowe formy.
Nigdy nie widziałem Olszewskiego przy pracy. Nie wiem, jak zbiera materiał do reportażu, ale domyślam się, że lubi zamarudzić. Zasiedzi się u proboszcza, chociaż potrzebny do tekstu wątek już dawno się wyczerpał, posnuje się po uzdrowisku z rurką do badania zanieczyszczeń powietrza. Poczeka, aż odjadą handlarze z Flohmarktu i przyjdą odkurzacze, berlińscy emeryci, pogrzebać w resztkach. Obejrzy stare buty porzucone na dnie pustego jeszcze zbiornika retencyjnego, chociaż to tylko jedno zdanie reportażu. Przysiądzie na przydrożnym kamieniu, mimo że kamień nie leży w centrum wydarzeń. Zapatrzy się, zamyśli, jakby zapomniał, że temat go goni. Takiemu niespiesznemu reporterowi ufam najbardziej.
Włodzimierz Nowak
Michał Olszewski Najlepsze buty na świecie
Premiera: 18 listopada 2014 roku
Wydawnictwo Czarne