Blisko stu pięćdziesięciu gości, około sto wydarzeń, bogate pasma towarzyszące – już po raz siódmy do Krakowa zjadą się goście z zagranicy i z Polski, by w dniach 19–25 października uczestniczyć w corocznym święcie literatury – Festiwalu Conrada, tym razem organizowanym pod hasłem „Pod prąd”.
Tegoroczne hasło oznacza, że zgłębiane będą nieoczywiste obszary rzeczywistości, stawiane problemowe kwestie, w dodatku za pomocą bardzo szczególnego i wywrotowego narzędzia – literatury – która rzadko ma okazję tak intensywnie zaistnieć w przestrzeni publicznej. Będziemy przeżywać Festiwal wśród pisarzy, wydawców, projektantów, artystów, tłumaczy, a przede wszystkim czytelników, nieustępliwych w szukaniu literackich przeżyć.
Podobnie jak w latach ubiegłych interesować nas będą w tym roku ukryte miejsca na mapie światowej literatury, języki mniej powszechnie znane, idee jeszcze nie w pełni oswojone – zapowiada Michał Paweł Markowski, Dyrektor Artystyczny Festiwalu Conrada. – Będziemy szukać inspiracji w zaskakujących zjawiskach, u niezwykłych twórców. Wszystko po to, żeby skomplikować rozumienie literatury, utrudnić myślenie i zakłócić dobre samopoczucie konsumentów kultury.
„Pod prąd” to kierunek ku różnorodnym doświadczeniom literackim, dlatego nie zabraknie wyjątkowych osobowości z zagranicy. Na spotkaniu ze Swietłaną Aleksijewicz, pochodzącą z Białorusi, ale cenzurowaną w tym kraju, będzie można spojrzeć na Wschód (podczas spotkania Rosja nie ma w sobie nic z kobiety) w poszukiwaniu trudnej i wypieranej historii, a dzięki György’emu Spiró (spotkanie pt. Mesjasze) przyjrzeć się naszej własnej kulturze oczami Innego – i z pewnością będzie to spojrzenie dla wielu obrazoburcze. Pochodząca z Turcji Asly Erdoğan podzieli się doświadczeniem uczestnictwa w stypendium ICORN, sieci miast dających schronienie pisarzom prześladowanym z powodów politycznych (właśnie w Krakowie Erdoğan znalazła swój azyl). Pisanie pod prąd, wbrew konwencjom, to także wywrotowe praktyki Roberta Coovera, jednego z najważniejszych obecnie postmodernistów – który będzie przekonywał, że Postmodernizm nie jest tym, co myślisz. Wreszcie spotkanie z Gonçalem M. Tavaresem, „portugalskim Kafką” (w Polsce wydano jego powieści Jeruzalem, Panowie z dzielnicy oraz Przypadki Lenza Buchmanna) pozwoli zaczerpnąć z ciemniejszych obszarów egzystencji. W tym roku do Krakowa zawita zapowiadany już Jonathan Franzen, obdarzony doskonałym zmysłem krytycznym amerykański prozaik i eseista, twórca poruszających Korekt, zdobywca National Book Award, Whiting Writers Award, stypendium Guggenheima i James Tait Black Memorial Prize, a przy tym jeden z niewielu literatów, jacy znaleźli się na okładce „Time”. Odbędzie się też spotkanie z Hoomanem Majdem, irańsko-amerykańskim pisarzem czerpiącym ze swojej dwojakiej perspektywy w tekstach o współczesnym Iranie – o których opowie podczas spotkania pt. Tłumacz kultur.
Wśród polskich pisarzy, których będzie gościł Festiwal, szczególne miejsce zajmuje Wiesław Myśliwski. Uczestnicy spotkania z autorem m.in. Ostatniego rozdania i Traktatu o łuskaniu fasoli będą szukać sposobów „obłaskawiania świata” i tego, jak dzięki literaturze zachować apetyt na jego przeżywanie. Hanny Krall, łączącej zmysł pisarski i reporterski, wielokrotnie nagradzanej autorki Zdążyć przed Panem Bogiem, nie trzeba z pewnością przedstawiać. Co więcej, w spotkaniu z nią wezmą też udział Mariusz Szczygieł i Wojciech Tochman (odpowiednio: laureat i finalista Nagrody Literackiej Nike). Sylwetki pozostałych gości, wśród których są m.in. Inga Iwasiów, Zbigniew Libera, Adam Lipszyc, Tadeusz Sławek, Tomas Venclova, Ziemowit Szczerek czy Wit Szostak, wraz z wydarzeniami, w których będą uczestniczyć, można znaleźć na stronie internetowej Festiwalu.
Tegoroczny Festiwal to kolejna okazja do zakochania się w literaturze na nowo – mówi Izabela Helbin, Dyrektor Krakowskiego Biura Festiwalowego. – Zadbaliśmy o to, by festiwalowy tydzień pełen był różnorodności, by inspirował i zachęcał do własnych poszukiwań, dlatego spotkamy w Krakowie twórców z różnych zakątków świata. Nie mamy wątpliwości, że dzięki Festiwalowi Conrada Kraków stanie się w październiku najbardziej zaczytanym miastem na świecie.
„Pod prąd” oznacza również: po raz kolejny, ale jak nigdy wcześniej. Oprócz znanych pisarzy, którzy osiągnęli już wiele w literackim świecie, organizatorzy chcą poświęcić wiele uwagi debiutantom i ich pierwszym, ale obiecującym tekstom. Stąd pomysł nowej Nagrody Conrada, która ma ich wspierać, promować i ułatwiać dalszą karierę. Zyskają na tym sami debiutanci – którzy zbyt często mają okazję się przekonać, co to znaczy „płynąć pod prąd” różnych instytucji, warunków społecznych, sytuacji życiowych – jak również czytelnicy, dla których tym samym poszerza się horyzont literackich możliwości.
Inne punkty programu będą bardziej znajome – jak Lekcje czytania z m.in. Grzegorzem Jankowiczem, Małgorzatą Łukasiewicz, Anną Wasilewską, Agatą Bielik-Robson czy Kazimierą Szczuką. Nie zabraknie spotkań, warsztatów (dla dużych i małych), wernisaży, podobnie jak zaskakujących połączeń z nowymi mediami, światem filmu, grami komputerowymi i blogosferą. Czeka pasmo Przemysły książki, spotkania branżowe i spacery literackie. Do wyjątkowej atmosfery przyczynią się także odbywające się równolegle 19. Międzynarodowe Targi Książki w Krakowie.
7. Festiwal Conrada
Od 19 do 25 października 2015 roku
Kraków