13 czerwca odbędzie się premiera książki Święto żywych Łukasza Jarosza, jednego z dwojga laureatów (obok Krystyny Dąbrowskiej) wyróżnionych Nagrodą Szymborskiej w pierwszej edycji konkursu (2013, tom Pełna krew). To obszerny zbiór, w którym znajdą się utwory pisane między rokiem 2006 a 2016.
Poezja Jarosza od samego początku stanowiła swoisty zapis jednostkowego doświadczenia, ale doświadczenia człowieka stającego-się, będącego w ciągłym ruchu, wreszcie – przepisującego się w formie wierszy. Istotne napięcie, które wynika tu ze świadomości swojej zależności od słów i poetyckiej wiary w możliwość (za)panowania nad nimi, w nowych tekstach widać z niezwykłą wyrazistością. To one stanowią początek („Słowa mnie zrodziły”) i koniec („Jestem uwięziony w słowach, mam dużo miejsca”), i tylko one pozwalają „istnieć / również w innym świecie”.
W tytułowym tomie, Święcie żywych, pełnowymiarowej, liczącej ponad czterdzieści wierszy książce poetyckiej, Jarosz twórczo rozwija swoją liryczną propozycję. Nie tylko śmierć staje się tu z upływem lat coraz bardziej dotkliwa, coraz silniej obecna („Śmierć odwróciła twarz, / przymknęła oczy, / lecz nadal mnie widzi”), ale równie mocno zaznacza się w tych utworach nowe życie – córki. Poeta w niezwykle przejmujący sposób daje wyraz swojej świadomości tego, że tych dwóch porządków nie da się pomyśleć osobno, że jeszcze kilka chwil i„czas wyszarpie nas z życia”.
Rafał Skonieczny napisał niegdyś, że „paradoks tej poezji polega na tym, że świat (…) odczuwany jest w swojej nienaruszalnej całości i rozproszeniu jednocześnie. Obrazy są jak żywe, organiczne, pulsujące malunki na skale”. W podobnym tonie wypowiadał się także Wojciech Bonowicz, za siłę tych wierszy uznając „operowanie obrazem, który nigdy nie zastyga, nie ustala się – rozszarpywany przez kolejne wspomnienia, skojarzenia, aluzje albo przez niepokój samych słów. Rozedrganym wierszem Jarosz opowiada o rozedrganym, ranliwym, okaleczonym świecie”.
Jeśli szukać jakiejś uogólniającej formuły, Jarosza należałoby pewnie nazwać poetą transgresji i afirmacji – nieustannie przekraczającego granicę między tym i tamtym światem, jakby każdy zarejestrowany detal, wychwycony i przepisany na wiersz dzięki wyjątkowej zmysłowości poety, znaczył zawsze coś więcej; i jednocześnie przyjmującego świat z całym dobrodziejstwem inwentarza, świadomego, że Święto żywych sprowadza się zawsze nie tylko do tańca żyjących, ale w równym stopniu do tańca śmierci.
W skład tomu wierszy zebranych wejdą utwory z książek takich jak: Soma, Biały tydzień, Mimikra, Wolny ogień, Spoza, Pełna krew, Świat fizyczny, Kardonia i Faber oraz premierowe Święto żywych. Publikacja ukaże się w serii Dożynki, w której Biuro Literackie opublikowało do tej pory kilkanaście książek najważniejszych polskich poetów ostatnich lat, m.in. Mariusza Grzebalskiego, Urszuli Kozioł, Krystyny Miłobędzkiej, Jacka Podsiadły, Marcina Sendeckiego, Andrzeja Sosnowskiego, Dariusza Sośnickiego i Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego.
Łukasz Jarosz | Święto żywych
Premiera: 13 czerwca 2016 roku
Biuro Literackie