Muzeum Współczesne Wrocław zaprasza 27 października na otwarcie wystawy Czekanie Tomasza Grzyba oraz Peryferium Mariyi Hoyin.
Zawieszasz sprawy i rzeczy. Sprawdzasz, czy jeszcze trochę możesz tu zostać. W tym stanie, miejscu i czasie, które dla większości charakteryzuje uczucie „niewygody”. Krępacja ma różne podstawy. Czasami będzie to dosłownie niemoc poruszania się – bezwolność. Innym razem to świadomość, że uciec, wyruszyć, odnaleźć się gdzieindziej, to nie tylko kwestia szybkiej decyzji i jej realizacji. Zwykle otoczenie – inne osoby, prawo, niemożność zwolnienie się z obowiązku – powodują, że stan niewygody trwa. Czekamy na lepsze, czasami nie wiedząc, że może ono zamienić się w czekanie na gorsze.
Ludzie sportretowani przez Tomasza Grzyba, to jednostki o skomplikowanych biografiach. Historiach niełatwych. Żyją trochę w zawieszeniu. Jest w nim sporo nadziei, niemało rezygnacji. Pierwszy krok – decyzja o wyruszeniu w podróż, o zmianie swego położenia – został już wykonany. Niektórzy dotarli już do miejsc bezpiecznych, ale wcale nie oznacza to końca podróży. Praca czy szczęście nie czekają na ulicy. Czekają oni.
Zdjęcia są wizualnym komentarzem czasów współczesnych, gdzie świat coraz częściej można opisać, jako „niepewny”. Spoglądanie przez szybę, albo patrzenie na ekran smartfona wypatrując czegoś, co ma nastąpić. Melancholia może być jednak wynalazkiem osób żyjących w światach uprzywilejowanych. Tomek Grzyb dokumentuje „czekanie”, które nie dowodzi przeintelektualizowanego kaprysu (?) klas średnich. Bardzo często to czekanie jest powiązane z dosłowną ucieczką, poszukiwaniem schronienia, walką o lepsze ekonomiczne bezpieczeństwo.
Wernisaż będzie połączony z otwarciem wystawy Mariyi Hoyin Peryferium.
Mariya Hoyin zajmuje się fotograficznym poszukiwaniem miejsc, które znajdują się poza centrum. Jak sama mówi „Miasto może być dla nas zupełnie rozpoznane, ale czasami jawi się też, jako totalne obce. Czytając miejsce w którym jesteśmy, mieszkamy, żyjemy lub tylko chwilowo przebywamy, możemy zanurzyć się we własnym, nikomu nie znanym świecie. Mój projekt zakłada odczytywanie miasta przez pryzmat przypadkowych spotkań. To także próba zbadania miasta poprzez samoidentyfikację, odnalezienie w nim samej siebie”. W pracy z fotografią analogową wykorzystuje stare klisze, dlatego decyzja o ostatecznym wyglądzie jej prac zostaje po stronie żywego materiału. We Wrocławiu bada miejsca i stany peryferyczne miasta. Szuka tego, co znajduje się poza oficjalną wizją i jego zdeklarowanym centrum. Rutyna i zwyczajność, a także zaskoczenie i nieoczywistość – to ich poszukuje podczas swoich fotograficznych podróży przez miasto.
Centrum może być rozumiane dosłownie, jako środek miasta, rynek. W ten sposób peryferia lokujemy poza nim, gdzieś w oddali. Jeśli spojrzeć na zagadnienie centrum szerzej i odnieść je do pola własnej uwagi, to okaże się, że to co znajduje się na jej obrzeżach, posiada ten status jedynie tymczasowo. Każdorazowy akt przeniesienia uwagi definiuje centrum i obrzeża na nowo. Artystka w swoich spacerach „kręci się” po mieście. Przybliża się do centrum lub od niego oddala zataczając kręfgi i tym samym stale redefiniuje ów centralny punkt. (Peryferium to dawna nazwa okręgu. Okrąg to zbiór punktów jednakowo oddalonych od centrum).
Kuratorka: Magdalena Skowrońska
Tomasz Grzyb, Czekanie
Kurator: Bartek Lis
Od 27 października do 28 listopada 2016 roku
Mariya Hoyin. Peryferium
Kuratorka: Magdalena Skowrońska
Od 27 października do 14 listopada 2016 roku
Wernisaż: 27 października 2016 roku, godz. 19.00
Muzeum Współczesne Wrocław