Galeria m² w Warszawie zaprasza od 13 grudnia na wystawę Jakuba Adamka Superpatron.
O swojej twórczości mówi Jakub Adamek:
Kiedyś przyglądałem się portretom patronów szkół eksponowanym na właściwych miejscach, w specjalnym anturażu. Każde takie miejsce jest wyjątkowe tak jak wyjątkowy ma być patron danej szkoły. Początkowo szukałem przedstawień malarskich z racji mojej profesji. Chciałem dokumentować portrety patronów, bo znalazłem co najmniej kilka wykonanych przez uczniów lub przez kogoś innego, ale zawsze bardzo amatorsko. Niby patron taki ważny, a pracę wykonania jego podobizny zleca się zwykle amatorom. Zapewne chodzi o pieniądze. Tak czy inaczej, źle namalowane twarze robiły zabawne wrażenie. Jedno oczko u Mickiewicza w prawo w dół, drugie w lewo w górę. Mało dostojnie jawił się ten patron. Poszukiwania portretów malowanych zakończyłem na rejestracji fotograficznej, a część znalezioną w internecie zachowałem w postaci plików. Postanowiłem poszerzyć skalę inspiracji, kiedy okazało się, że o wiele ciekawiej prezentują się specjalne ekspozycje wystawiennicze poświęcone patronom. Wyglądają przeróżnie. Od starannie zakomponowanych miejsc, gdzie występują np. rzeźba, pamiątki i kwiaty po zwykłe gabloty powypychane cytatami. Trudno określić, kto to aranżuje albo łatwo, tylko to nie ma znaczenia. Efekt jest symboliczny. Wydaje mi się, że wystawki zawierają w sobie coś, co cechuje całe polskie szkolnictwo. Jest chaos, przesadna powaga przechodząca w banał, jest biednie. Samo wpatrywanie się w te twory powoduje magiczne zatrzymanie czasu. Moja szkoła z lat osiemdziesiątych, te same lamperie, światła, drzwi, korytarze, przedstawienia gen. Zawadzkiego jakoś nie pamiętam.
Lubię wracać myślami do atmosfery szkoły, mimo że ojciec zaprowadzał mnie tam siłą. Dzisiaj to ja zaprowadzam dzieci do szkoły i to tam jest portret Adama Mickiewicza. Polska szkoła wydaje się wciąż ciekawa. Parę lat temu wykonałem serię prac malarskich i obiekty dotyczące kształcenia plastycznego pod tytułem Nauczyciel plastyki. Ta praca miała też charakter osobisty. Stawiałem wtedy pytania bardziej o swoje miejsce w edukacji plastycznej niż metody nauczania. Obecny cykl traktuję jak spacer po polskiej szkole a patronów jak przewodników tej wycieczki. Jeżeli nawet ma ona nieco naiwny wymiar, to patroni w swych super ekspozycjach są nadal poetami, naukowcami, sportowcami czy papieżami. W moim cyklu chciałem zawrzeć opowieść, w której estetyka miesza się z poezją, kolor ze sportem czy wojną.
Jakub Adamek. Superpatron
Od 13 grudnia 2016 roku
Galeria m² w Warszawie