Nakładem Biura Literackiego ukazała się nominowana do Nagrody Deutscher Buchpreis powieść Nad rzeką pisarki, poetki i tłumaczki Esther Kinsky. Autorką przekładu jest znawczyni literatury niemieckojęzycznej, Sława Lisiecka.
Jest to pierwsza propozycja książkowa Kinsky prezentowana polskiemu czytelnikowi i kolejna pozycja Biura z cyklu Proza z Europy.
Wydana w Niemczech w 2014 roku powieść Nad rzeką jest najważniejszą książką Esther Kinsky. To subtelny, poetycki zapis wędrówki wzdłuż brytyjskiej rzeki Lei, przypominający – z jednej strony – wyrafinowane konstrukcje językowe Herty Müller, z drugiej natomiast – urzekający melancholijnym nastrojem spod znaku W.G. Sebalda. W swojej powieści autorka koncentruje się na rzeczach i zjawiskach narażonych na rozpad; opisuje to, co nieuchwytne.
Legendami o świecie widzialnym i niewidzialnym (choć dobrze zapamiętanym) dzieli się z nami dziewczyna z aparatem fotograficznym, zafascynowana światem sprowadzonym do dwóch wymiarów, zmatowiałym i czarno-białym. Nie jest narratorką w ścisłym znaczeniu tego słowa. Nie tyle opowiada, co zatrzymuje wzrok na fragmentach rzeczywistości, które stają się w końcu częścią jej wewnętrznego pejzażu i życia, a następnie częścią życia czytelnika – pisze o książce Jacek Gutorow.
Poprzez rezygnację z dialogów i szerokiego planu fabularnego Kinsky zwraca się w stronę prywatnych, wyciszonych, ale też uniwersalnych refleksji, sugerując przy tym, że literatura – jako medium pamięci – może stać się swego rodzaju kluczem do nieśmiertelności. Jej opisy, chociaż precyzyjne, nie tracą nic z lirycznego polotu. To osobliwe balansowanie na krawędzi różnych rejestrów.
W Polsce Esther Kinsky do tej pory była znana przede wszystkim z pasji do literatury polskiej. Na język niemiecki autorka tłumaczyła bowiem takich twórców jak Miron Białoszewski, Ryszard Krynicki, Magdalena Tulli czy Olga Tokarczuk. Za przekład powieści Dom dzienny, dom nocny została w 2002 roku, wespół z polską pisarką, uhonorowana prestiżową nagrodą Brücke Berlin 2002.
Pytana niegdyś o swoją fascynację polską oraz – szerzej – wschodnioeuropejską literaturą, Esther Kinsky odpowiedziała:
Kiedyś, jeszcze w szkole, wpadła mi w ręce książka Brunona Schulza Sklepy cynamonowe. Przeczytałam ją jednym tchem i odtąd istniał dla mnie tylko taki świat.
Echo tych literackich inspiracji da się wyczuć również w jej własnej twórczości prozatorskiej i poetyckiej, w której drąży meandry zbiorowych oraz indywidualnych tożsamości.
Esther Kinsky, Nad rzeką
Wrzesień 2017
Biuro Literackie