17 września nakładem Wydawnictwa Znak ukazała się książka Izabeli Meyzy i Witolda Szabłowskiego zatytułowana Nasz mały PRL. Pół roku w M-3 z trwałą, wąsami i maluchem.
Kolejki po girlandy papieru toaletowego, Brutal obok Pani Walewskiej, rodzinna podróż maluchem do Bułgarii. Czasy, w których panie nosiły trwałą, a panowie męski zwis, dobrze znamy z filmów Barei albo przeżyliśmy na własnej skórze… Ale warto spojrzeć na nie w zupełnie inny sposób.
Dwójka dziennikarzy, Iza i Witek, postanowili na pół roku przenieść się do rzeczywistości przełomu lat 1981/1982. Zamieszkali w bloku z wielkiej płyty, zrezygnowali z Internetu i komórek, a po Warszawie jeździli fiatem 126p. Dziecku wręczyli zabawki pamiętające czasy Jaruzelskiego, a w ich kuchni zagościły dania polecane przez kultową Przyjaciółkę.
Po co to wszystko? Autorzy sprawdzili czym różni się współczesne życie od tego sprzed trzech dekad. Zabrali nas w sentymentalną podróż, przyjrzeli się absurdom PRL-u, ale przede wszystkim szukali odpowiedzi na pytanie, czy dziś żyje się nam lepiej.
Izabela Meyza, Witold Szabłowski
Nasz mały PRL. Pół roku w M-3 z trwałą, wąsami i maluchem
Wydawnictwo Znak
Premiera: 17 września 2012 roku