W listopadzie, nakładem wydawnictwa Noir sur Blanc, ukazała się książka Nazwy, której autorem jest Don DeLillo.
Nazwy to siódma w kolejności powieść Dona DeLillo, napisana w 1982 roku. Jej bohaterem jest James Axton, Amerykanin zamieszkały w Grecji pod koniec lat siedemdziesiątych XX wieku. Axton pracuje jako analityk ryzyka dla amerykańskiej firmy, która prowadzi rozmaite operacje (biznesowe, wywiadowcze?) w basenie Morza Śródziemnego i na Bliskim Wschodzie, gdzie sytuacja polityczna staje się coraz bardziej niepewna – upada reżim szacha Iranu, zbliża się interwencja Związku Radzieckiego w Afganistanie.
Ta swoista powieść podróżnicza to zarazem zbiór rozważań nad językiem i cywilizacją. Szukając indywidualnego ja, Axton usiłuje wyrwać się z potrzasku słów, które są spoiwem społecznym – tę relatywną funkcję słowa widzi wyraźnie, zmieniając często miejsca swojego pobytu. Społeczna funkcja języka jest przytłaczająca – tak jak starożytne zabytki Grecji. Jak twierdzi archeolog Owen Brademas, wynalezienie języka przez człowieka było umotywowane potrzebą prowadzenia księgowości, a więc potrzebą wyrażania relacji i umownie wymiernych wartości, nie jaźni. Z jednej strony zdolność do stworzenia języka i posługiwania się nim to fundament ludzkiej cywilizacji, z drugiej jednak słowa nie potrafią wyjaśnić natury jednostki i służą do samooszukiwania się. Tylko jaźń – w odróżnieniu od języka, polityki, a nawet, zdawałoby się, zrytualizowanej przemocy – nie ma granic i nie jest skrępowana regułami. Jak więc jednostka ma odnaleźć własny głos?
Przemoc jednak wymyka się tej typologii. Axton i dwaj inni Amerykanie, wspomniany już archeologi i awangardowy filmowiec, ulegają obsesyjnej fascynacji tajemniczym Kultem działającym w regionie. Członkowie Kultu mordują ludzi, których nazwiska w zawoalowany sposób łączą się z nazwami miejsc ich pobytu.
Don DeLillo to urodzony 20 listopada 1936 r. pisarz amerykański. Obok Thomasa Pynchona i Johna Bartha, jest jednym z czołowych przedstawicieli amerykańskiego postmodernizmu, pisze głównie powieści, ale też eseje, opowiadania i sztuki teatralne. Urodził się i wychował na nowojorskim Bronksie w rodzinie włoskich imigrantów (do pochodzenia pisarza odnoszą się wątki w Podziemiach). W roku 1999 DeLillo, jako pierwszy Amerykanin, otrzymał Jerusalem Prize, nagrodę przyznawaną pisarzom, którzy w swojej twórczości zajmują się tematem wolności jednostki w społeczeństwie. (Otrzymali ją tacy pisarze jak Milan Kundera, Mario Vargas Llosa, V.S. Naipaul, Graham Greene, Simone de Beauvoir czy Jorge Luis Borges.) Jego powieści traktują o stanie społeczeństwa amerykańskiego, pokazują procesy jakim podlega jednostka we współczesnym świecie (np. Biały Szum, Players, Mao II). Przez krytyka literackiego Harolda Blooma zaliczony został do czwórki wielkich amerykańskich powieściopisarzy naszych czasów, obok Thomasa Pynchona, Philipa Rotha oraz Cormaca McCarthy’ego.
Nazwy, Don DeLillo
Premiera: listopad 2012 roku
Wydawnictwo Noir sur Blanc