Dziedzictwo Ann Patchett to historia konsekwencji przypadkowego spotkania, które zdeterminowało życie całej grupy zupełnie obcych sobie osób. Premiera książki już 14 czerwca.
W Dziedzictwie amerykańska pisarka swobodnie gra z szablonem fabuły obyczajowej. Chowa jedną historię w drugiej – jak malowane babuszki. Książka jest pokerową rozgrywką, w której Patchett pokazuje swoje najmocniejsze karty. Pokazywanie to jej specjalność – nie jest opowiadaczką, ona przedstawia zdarzenia i bohaterów. Tworzy gotowe sceny, partie scenariuszy wręcz proszące się o sfilmowanie. Filozofię książki zawiera w otwierającym zdaniu – ukazuje życie jako ruchomą konstelację niepozornych decyzji, niczym niezapowiadających ogromu konsekwencji. To samo popołudnie oglądane we wspomnieniach po latach całkowicie zmienia znaczenie.
A było tak. Pewien facet w Kalifornii, znużony życiem i żoną, udał się na przyjęcie do znajomych. Nie był nawet zaproszony, po prostu przyszedł, a w prezencie przyniósł butelkę dżinu. Pół wieku później pięcioro dojrzałych ludzi spróbuje pokonać przepaść, jaką tamten dzień spowodował. Nic nie potoczy się po kolei, niczego nie uda się przewidzieć – pistolet nie wypali, śmierć będzie nieszczęśliwym wypadkiem, a upalne lato – dziecięcym szczęściem, do którego nie uda się powrócić. Pięć życiorysów wyświetlonych na linii pięciu dekad i ani jednej chwili, w której autorka zwalniałaby mocny uścisk. Przedmioty, dialogi i tło rozrysowane z piekielną konsekwencją. Jej świat jest solidniejszy niż ten realny.
Paulina Wilk, „Przekrój”
Ann Patchett, Dziedzictwo
Premiera: 14 czerwca 2017 roku
Wydawnictwo Znak