Wystawa fotografii Tomasza Gudzowatego oraz Judit Berekai zostanie otwarta 16 lutego w Warszawie. Ekspozycja składa się z XX fotografii z podróży do Indii w grudniu 2006 roku. Początków boksu w wykonaniu kobiet można doszukiwać się w walkach organizowanych w Londynie już w latach 20. osiemnastego wieku. Te pierwsze mecze bokserskie często zamieniały się krwawe jatki; oprócz okładania się pięściami dopuszczano kopanie i szarpanie przeciwniczki lub przeciwnika, ponieważ boks w ogóle doczekał się cywilizowanych reguł dopiero około 1880 roku. Nadal jednak ta dyscyplina sportu pozostaje typowo męskim zajęciem i rozrywką. Narodowe federacje zaczęły dopuszczać kobiety do jej uprawiania całkiem niedawno – w latach 90. ubiegłego stulecia.
Ośrodek sportowy Lal Bahadur w Kollam przyciąga wojownicze dziewczęta nie tylko ze stanu Kerala, ale z całego południa Indii. Pięściarkami opiekuje się jeden z najlepszych trenerów w kraju, Chandra Lal. Wielu jego aniołkom udało się wejść do narodowej reprezentacji Indii. Jedna z nich, K.C. Lekha, zdobyła złoty medal w kategorii 75 kg podczas IV mistrzostw świata kobiet w boksie, jakie odbyły się w New Delhi w listopadzie zeszłego roku. Medale z różnych międzynarodowych turniejów przywoziły m.in. Aswathy Prabha (57 kg), C.V. Aswathy Mol (70 kg) i V.K. Swapna (56 kg).
Mimo że i Polska może pochwalić się pewnymi osiągnięciami w tej dziedzinie, kobiecy boks jest nadal niedoceniany. Niejednemu kojarzy się z podszytą tanim erotyzmem rozrywką, jednak indyjskie zawodniczki na ringu są pełne gracji i elegancji. Wkładają w swoją pasję naprawdę dużo ciężkiej pracy, ale tylko nieliczne wiążą własną przyszłość ze sportem. Bokserskie osiągnięcia będą dla nich przepustką do dobrej posady w policji lub firmie ochroniarskiej, co jest niecodziennym przywilejem w tym wciąż mocno patriarchalnym społeczeństwie.
Wystawa będzie prezentowana do 12 kwietnia 2007.
Yours Gallery
ul. Krakowskie Przedmieście 33, Warszawa