11 czerwca 2010 roku w Krakowie rozpoczęła się druga edycja Festiwalu Sztuk Wizualnych – ArtBoom Tauron Festival. Do 27 czerwca zaprezentowane zostaną prace współczesnych artystów z Polski i zagranicy (m.in.: Szwajcarii, Niemiec, Białorusi i Izraela). W Krakowie gościć będzie Barbara London – kuratorka nowych mediów i twórczyni kolekcji wideo w Museum of Modern Art w Nowym Jorku. W programie jest także konferencja naukowa, blok filmowy, spotkania z artystami i wykłady. Sponsorem tytularnym festiwalu jest Tauron Polska Energia.
ArtBoom Tauron Festival, którego którego pierwsza edycja odbyła się w czerwcu 2009 roku to największy festiwal, prezentujący w Krakowie sztukę współczesną: zarówno polską, jak i zagraniczną. Co ważne – prezentujący tę sztukę w przestrzeni miejskiej. Podczas pierwszej edycji Festiwalu w Krakowie swoje prace zaprezentowali najciekawsi współcześni twórcy m.in. Pipilotti Rist, Joanna Rajkowska, Paweł Althamer, Mirosław Bałka, Grzegorz Sztwiertnia i Grupa Tworzywo. Tematem przewodnim był Kraków, a niemal wszystkie prace umiejscowione zostały w przestrzeni publicznej, wchodząc z nią w interakcję i pobudzając przechodniów do refleksji nad rzeczywistością.
Do pierwszej edycji Festiwalu zaproszonych zostało 20 znanych artystów z Polski i świata, by w przestrzeni miejskiej zaaranżowali swoje prace naruszające dostojność Krakowa. Powstały rzeźby i murale, porozrzucane po całym mieście, publiczność miała okazję uczestniczyć w projekcjach wideo, performensach i akcjach artystycznych. Paweł Althamer z pomocnikami z Bractwa Lektyki obnosił mieszkańców i turystów w specjalnie zaprojektowanej lektyce, by mogli zobaczyć spojrzeć na znane miejsca z zupełnie innej, zewnętrznej perspektywy. Mirosław Bałka zbudował korytarz, w którym wpadające światło rzutuje na ziemię napis Auschwitz/Wieliczka, nawiązując do absurdalnych ofert biur turystycznych, które zwiedzanie obu podkrakowskich zabytków – obozu zagłady i kopalni soli – umieszczają w jednodniowym programie i reklamują jako wspaniałą rozrywkę. Rzeźba Bałki, która na stałe będzie prezentowana w Krakowie wzbudziła zresztą chyba największe emocje. I o to chodzi organizatorom – chcą festiwal rzeczywiście działał jak bomba. Intrygował, prowokował do dyskusji, ale też pozostawiał po sobie rzeczy piękne i ważne (zdjęcie w załączniku).
O wyjątkowości wydarzenia świadczy fakt, że część prac prezentowanych podczas festiwalu (w tym praca Mirosława Bałki AUSCHWITZWIELICZKA, eksponowana obecnie na Pl. Niepodległości na krakowskim Podgórzu) stanie się już wkrótce częścią kolekcji Muzeum Narodowego w Krakowie, inne zaś na stałe pozostaną w przestrzeni miejskiej.
W tym roku, w Krakowie podczas Festiwalu swoje prace prezentują: Gustav Metzger, Guy Ben-Ner, Kerim Seiler, Siergiej Szabochin, grupa Raumlabor, Cezary Bodzianowski, Robert Kuśmirowski, Maciej Kurak, Janek Simon, Kobas Laksa i Grzegorz Drozd. Nie brakuje także pokazów filmów: Joan Jonas, Matthew Barneya i Nam June Paika, a gościem specjalnym Festiwalu jest Barbara London – kuratorka nowych mediów i twórca kolekcji video w nowojorskim Museum of Modern Art (MOMA).
Ben-Ner Guy / Drop The Monkey
Film Drop the Monkey, alternatywnie nazywany Untitled przygotowany został specjalnie na prestiżowy, nowojorski festiwal Performa 09, którego założycielką jest RoseLee Goldberg. To ośmiominutowy film, zapis rozmowy telefonicznej z samym sobą jaką prowadził podróżując przez rok pomiędzy Berlinem a Tel Avivem.
Podstawowym założeniem strukturalnym filmu jest montaż: artysta kręcił scenę po scenie zgodnie ze scenariuszem, przemieszczając się w tym celu pomiędzy dwoma miastami. Mógł bardzo uprościć proces powstawania pracy, kręcąc wszystkie sceny berlińskie za jednym razem, a następnie sceny telavivskie za drugim. Jednak Ben-Ner nie wykonywał żadnej postprodukcji, nie interweniował w nakręcony materiał, nie wprowadzał żadnych zmian w kolejności kręconych ujęć. Po nakręceniu sceny, wyłączał kamerę, wyjeżdżał z miasta i uruchamiał ją dopiero w tym drugim po to, aby nakręcić kolejne ujęcie. W efekcie proces powstawania filmu trwał 12 miesięcy. Storyboard tej pracy reprezentuje rok z życia artysty. Praca, w swojej konstrukcji, nawiązuje do początków sztuki video, przełomu lat 60. i 70. W dobie szybkiego rozwoju technologii nowych mediów, wykorzystanie tak surowego sposobu pracy pogłębia refleksję nad historią rozwoju filmu niezależnego, składnią wypowiedzi filmowej, konwencją prowadzenia narracji, iluzją ciągłości ruchu i czasu.
Cezary Bodzianowski / Bunker
Działanie artystyczne Cezarego Bodzianowskiego Bunker to performance związany z sytuacją znaną z pola golfowego. Tytułowy Bunkier to, w grze w golfa, określenie niebezpiecznej przeszkody, zagłębienia w terenie wypełnionego piaskiem. Bodzianowski ubrany w strój golfowy będzie próbował pokonać piłeczkami przeszkodę na swojej drodze, z tym, że nie będzie to golfowy Bunkier, lecz krakowski Bunkier Sztuki – miejska Galeria Sztuki Współczesnej.
Kurator projektu: Marek Goździewski
Grzegorz Drozd / Listy do brata
Projekt porusza zagadnienia z obszaru komunikacji, sposobów i mechanizmów przepływu informacji i naszej wrażliwości na nie. Skłania do zastanowienia się nad drogą, siłą i potencjałem komunikacji sztuki w przestrzeni publicznej. Wyobraźmy sobie sytuację, w której nad centrum Krakowa podczas czerwcowego popołudnia pojawiają się trzy samoloty. W jednej chwili z samolotów wysypują się tysiące wirujących ulotek. Nad miastem unosi się biała chmura, która powoli opada na ziemię intrygując mieszkańców. Sytuacja rozbija codzienny spektakl, co zaskakujące – niczego nie promuje, nie jest też akcją reklamową. Grzegorz Drozd rozesłał do zakładów karnych w całej Polsce zaproszenie dla więźniarek i więźniów by napisali listy – listy do nas, do anonimowego tłumu, na który spadnie deszcz tej nieoczekiwanej korespondencji. Pomysł na projekt zrodził się z osobistych doświadczeń. Jak pisze Drozd w swym apelu do placówek penitencjarnych: Całość nazwałem Listami do brata, bo sam mam brata, którego widzę raz w roku i z którym nie potrafię nawiązać kontaktu, choć bardzo tego chcę.
Partner projektu: Służba Więzienna
Kurator projektu: Piotr Sikora
Maciej Kurak, Max Skorwider / Adin, dwa, tri
Realizacja Adin, dwa, tri Macieja Kuraka i Maxa Skorwidera przypomina ogromny porzucony telewizor, pozostawiony na środku placu Matejki, z którego dolatuje dźwięk audycji znanego kiedyś rosyjskiego psychoterapeuty, leczącego wszelkie fizyczne dolegliwości hipnozą, Anatolija Kaszpirowskiego. Obiekt jest przeskalowany, dzięki czemu spełnia wszelkie mieszczańskie marzenia o wielkim, potężnym telewizorze stojącym na honorowym miejscu w salonie. W jego ekranie można jednak zobaczyć wyłącznie własne odbicie, słysząc jednocześnie słowa mające uleczyć mieszkańców Krakowa od wszelkich traum społeczno-politycznych mających ostatnio miejsce w Polsce. Forma telewizora, jak mówią artyści, jest nawiązaniem do lat 90-tych, gdy audycje Kaszpirowskiego przyciągały przed telewizory tylu widzów, ilu obecnie przyciąga Majka, M jak miłość i Klan razem wzięte.
Zdjęcie: Weronika Szmuc