Wystawa prezentowana w Galerii MCK opisuje kulturową historię odmienności od wyobrażeń mitycznych ras w XV-wiecznej w Kronice świata Hartmanna Schedla aż do kreacji Drakuli i Batmana, stworzonych przez kultowych twórców Wilhelma Murnaua oraz Tima Burtona. Wśród ponad stu dzieł sztuki znajdują się ryciny takich mistrzów jak Albrecht Dürer, Václav Hollar czy Jacques Callot. Obrazu całości dopełniają cenne graficzne efemera – dawne i współczesne – masowo produkowane ryciny satyryczne z XVII stulecia, ilustracje prasowe z XIX wieku, atlasy medyczne, unikatowe komiksy i plakaty z połowy wieku XX oraz fragmenty filmów.
To już ósma prezentacja z cyklu wystaw graficznych organizowanych przez MCK we współpracy z Biblioteką Naukową PAU i PAN w Krakowie. Dużym powodzeniem cieszyły się zwłaszcza: Rembrandt, Rubens i Inni (1999), Hogarth i jego wiek (2001), Siedem grzechów głównych (2004), Rembrandt i Konkurenci (2006) oraz Wina i kara. Sprawiedliwość w grafice europejskiej XVI-XIX wieku (2009). Wystawy te to rzadka okazja zobaczenia przechowywanych w Krakowie arcydzieł, które na co dzień ukryte są w magazynach.
Ekspozycja zyskuje specjalna wymowę w roku obchodów dwudziestu lat istnienia Międzynarodowego Centrum Kultury, którego dyrektor – prof. Jacek Purchla podkreśla:
Zmierzenie się z odmiennością odmienność to dzisiaj przede wszystkim potrzeba dialogu z Innym. Z tej potrzeby wyrasta też Międzynarodowe Centrum Kultury, które w roku 2011 obchodzi dwudziestolecie swego istnienia. Potrzeba poznawania i zrozumienia Innego jest głównym problemem Europy Środkowej. Europa Środka to nie tylko kwestia światopoglądu. To miejsce na ziemi, gdzie granice polityczne zmieniały się szybciej niż granice kulturowe. To problem: sąsiada, pamięci, tożsamości. Centrum jest więc próbą interakcji z naszymi sąsiadami. Próbą wyrwania z choroby etnocentryzmu, przezwyciężania stereotypów i codziennego przeglądania się w lustrze poprzez dialog z Innym. W tym sensie wystawa My i Oni. Zawiła historia odmienności to znakomita metafora misji Międzynarodowego Centrum Kultury.
Wystawa podzielona jest na cztery części:
- Dziwo – oceny stosunkowo neutralne, zbiorowe portrety mitycznych ras, typów ludzkich, wizerunki ekscentryków, którzy świadomie dążą do bycia innym.
- Wróg – opowiada o odmieńcu niechcianym, postrzeganym jako zagrożenie porządku naturalnego (choroba), moralnego (płeć) oraz instytucji władzy (postawy religijne i polityczne).
- Odmieńcy spersonalizowani – których inność została zaakceptowana. Społeczna tolerancja dotyczy długowiecznych, olbrzymów, ludzi nieznanego pochodzenia i potomków sławnych rodów.
- Bohaterowie i antybohaterowie – których odmienność jest źródłem mocy, fascynują każdego kto ich poznaje, niezależnie od oceny moralnej ich działań.
Ze wstępu do katalogu wystawy:
Temat inności wydaje się zbyt szeroki, by ujmować go w ograniczone ramy ekspozycji; zgromadzone tu dzieła dowodzą jednak, że to niezwykłe pole badawcze ujawnia się też w specyficznej dziedzinie sztuki, jaką jest grafika europejska epoki nowożytnej.
Dążenie do przedstawienia i zrozumienia inności to przecież jeden z celów nauki. Szczytowe kompendia wiedzy różnych epok: kroniki, bestiariusze, encyklopedie, mapy i atlasy – pełne są niezwykłych Innych. Ze świata zwierząt wywodzą się hydry, gryfy i smoki, obdarzone nieraz ludzkim rozumem, podobnie jak pół ludzie, pół zwierzęta: trytony, centaury, porośnięci futrem dzicy mężowie. Odległe a egzotyczne lądy zamieszkiwać miały egzotyczne rasy: cyklopi, psiogłowcy, jednostopi. Ale przecież w każdym czasie i miejscu, rozejrzawszy się wokół, we własnym, pozornie znanym i bezpiecznym świecie Europejczyk dostrzegał ciekawą lub zatrważającą inność: karłów i olbrzymów, chorych i ułomnych, lunatyków i szaleńców, ekscentryków i zbrodniarzy. Stawali się bohaterami legend, piosenek, opowieści i plotek, służyli swoiście rozumianej ozdobie królewskich i możnowładczych dworów, jak karły; byli bezlitośnie traktowanymi przypadkami, wspomagającymi rozwój medycyny, ale też eksponatami sensu stricto; sensacjami objazdowych cyrków i gabinetów osobliwości, pokazywanymi na żywo w klatkach, a po śmierci – nieraz w słojach z formaliną.
Inność zasadzała się też w wierze, poglądach, wartościach i stylu życia. Gama odmienności była szeroka, od przysłowiowych szaleńców Bożych, jak pustelnik – święty Antoni czy ekscentryczny filozof – Diogenes, poprzez przeciwników politycznych, ukazywanych w karykaturze, po ludzi odmiennego trybu życia, na przykład Cyganów, a nawet – zwolenników innej mody w ubiorze. Łatwo było akceptować inność odległą w czasie, jak pokryci tatuażem Piktowie, bądź odległą geograficznie, jak Buszmeni czy Polinezyjczycy. Trudniejsza okazywała się odmienność we własnej epoce: wiedźma, prostytutka, złodziej czy morderca też byli zawsze Inni. Lęk przed odmiennością w połączeniu z zamiłowaniami badawczymi mógł skierować naukę na groźne tory, ku przekonaniu, że można określić cechy przestępcy, mierząc jego czaszkę, badając rysy twarzy, stwierdzając jego pochodzenie rasowe. W ślad za tym szła tragedia ludobójstwa, tak samo jak wcześniej tragiczne żniwo przynosiło przekonanie o prymitywizmie ludów nie znających jedynego Boga i jedynej wiary.
Karolina Grodziska i prof. Jacek Purchla
Słowo od kuratorki wystawy Anny Olszewskiej:
Odmieniec. Jak wygląda obcy? Kim jest? Kiedy pociąga a kiedy budzi obawę? Definicja fenomenu odmienności ulegała ciągłemu przewartościowaniu a postrzeganie innego zawsze było złożone. Poprzez wizerunki obcych wystawa obnaża często tabuizowane w naszej kulturze okrucieństwo, ludzką słabość i estetyczne fascynacje.
W ramach programu towarzyszącego wystawie zorganizowane zostaną m.in.: pokazy filmowe, wykłady i spotkania oraz warsztaty dla dzieci i młodzieży.
O.pl Polski Portal Kultury objął patronat medialny nad wystawą.
My i Oni. Zawiła historia odmienności
16 marca – 5 czerwca 2011
Międzynarodowe Centrum Kultury w Krakowie
Kraków, Rynek Główny 25,
Galeria MCK czynna: wt-nd 10.00-18.00