Także wielu flamandzkich i włoskich mistrzów decydowało się na krótszy lub dłuższy pobyt w Hiszpanii, poczynając od samego Rubensa, który wkrótce zyskał szereg naśladowców, a na Luce Giordano, który pozostawił po sobie bogatą i zróżnicowaną spuściznę, kończąc. I tak, o ile pochodzący z Walencji José de Ribera osiedlił się w Neapolu, gdzie zmarł, to Luca Giordano spędził prawie całe swoje dorosłe życie w Madrycie.
Obrazy z martwą naturą, pejzażami, scenami rodzajowymi, o tematyce świeckiej lub mitologicznej były co prawda podejmowane przez hiszpańskich artystów, jednak na dużo mniejszą skalę niż w Niderlandach czy Italii, skąd były sprowadzane do kraju przez klasy wyższe. Stąd bierze się martwa natura Jana van Kessela, dwa płótna Brueghelów, girlanda kwiatowa wokół sceny o tematyce religijnej pędzla Gerarda Seghersa czy alegoria Franckena II, uzupełnione tematyką mitologiczną Caracciego czy motywami religijnymi Massimo Stanzionego, Guido Reniego i Giovanniego Romanelliego oraz alegorią Luki Giordano. Pozostają jeszcze dzieła z brązu Susiniego i Bonarelliego, które wydatnie dowodzą, że jeśli sztuka z zagranicy cieszyła się większą popularnością niż rodzima, to działo się tak dlatego, że poza tematami ściśle religijnymi podejmowała również inne.
Co najmniej od XV wieku dzban staje się typowo hiszpańską częścią zastawy stołowej. Swoją najbardziej charakterystyczną formę osiąga w wieku XVII wieku, kiedy to zyskuje geometryczne wzory, szeroko rozpowszechnione także w innych przejawach sztuki dekoratorskiej. Ale także i w tym wypadku, podobnie jak to miało miejsce w malarstwie lub rzeźbie, silne jest zamiłowanie do zagranicznych wzorców, co szczególnie widać na przykładzie figurek do sycylijskiego ołtarza lub pochodzącej z bardziej odległych stron buławy, która co najmniej od czasów Izabeli II jest tradycyjnie uznawana za berło hiszpańskiej monarchii.
Wiele dzieł sztuki, szczególnie z terenów Andaluzji, wysyłano do nowych zamorskich królestw w Ameryce, skąd z kolei sprowadzano obiekty niezwykłe i okazałe, nierzadko imitujące egzotyczne wyroby Dalekiego Wschodu, co wskazuje na wymianę handlową przez Pacyfik, z Filipin do Meksyku, a stamtąd dalej na Półwysep Iberyjski. Dowodem na istnienie takiej wymiany i świetnym jej przykładem jest szkatuła nabyta do użytku domowego, a następnie używana jako relikwiarz.
Trzecia część wystawy poświęcona jest wiekowi XVIII. W tym stuleciu powstało proporcjonalnie najwięcej dzieł, zarówno pod względem ilościowym, jak i jakościowym, będących obecnie pod opieką Patrimonio Nacional, z królewskimi rezydencjami – jak pałace królewskie w Madrycie, Aranjuezie, San Ildefonso i Riofrío, w których przechowywanych jest najwięcej eksponatów – włącznie.
Przełom wieków przynosi jednocześnie zmianę panującej dynastii i w konsekwencji stopniową zmianę upodobań. Dynastia Burbonów pochodzi z Francji i to stamtąd zaczynają napływać nowe trendy. Zmienia się mapa terytoriów zależnych od Korony hiszpańskiej w Europie, definitywnie znika z niej Flandria, a terytoria zależne we Włoszech przesuwają się z południa do centrum. I to stamtąd pochodzą głównie nowe prądy, które zastępują uprzednie wpływy Neapolu i Sycylii. Prądy te mieszają się z wpływami francuskimi, nakładają na hiszpańską tradycję, wtapiają się w nią i rozprzestrzeniają, jeszcze przed powstaniem Królewskiej Akademii Sztuk Pięknych w San Fernando (Real Academia de Nobles Artes de San Fernando) w połowie wieku.
Trudności w pozyskiwaniu odpowiednich przedmiotów dekoracyjnych wynikające z utraty wpływów w pewnych regionach wraz z żywym wspomnieniem splendoru francuskiego dworu sprawiły, że monarchia zaczęła wspierać powstawanie rodzimych wytwórni sztuki dekoracyjnej. Jedną z pierwszych była królewska manufaktura tapiserii Santa Bárbara w Madrycie i królewska manufaktura wyrobów szklanych w San Ildefonso. Z czasem dołączyły do nich inne manufaktury oraz królewskie pracownie, w których rzemieślnicy różnych specjalizacji pracowali na zlecenie dworu.
Dworskie trendy inspirowane francuskimi wzorami są najlepiej prezentowane przez malarstwo Jeana Ranca i Michela Ange Houasse’a, a w wypadku wpływów włoskich będą to dzieła Francesco de Mury oraz konsola i wyroby z brązu Ticciatiego, powstałe pod wpływem nowych trendów, naśladowanych przez hiszpańskich artystów począwszy od drugiej połowy wieku.
Inne dzieła pokazują, w jaki sposób hiszpańskie wzory były wzbogacane zewnętrznymi wpływami. Portret Marii Amalii, podobnie jak i niektóre egzemplarze porcelany, przypominają o ślubie Karola III z córką elektora saskiego, króla Polski. Porcelana, którą zachwycano się na dworach europejskich w XVIII wieku, trafiała do Hiszpanii przede wszystkim z portugalskich posiadłości na Wschodzie. Od połowy XVII wieku, aby ją sprowadzić, potrzebna była długa podróż galeonem z Manillii na Filipinach przez Ocean Spokojny do Acapulco i dalej poprzez Meksyk i Ocean Atlantycki.
W ten sposób dotarła do Hiszpanii także porcelanowa zastawa stołowa Filipa V, co lepiej pozwala zrozumieć, dlaczego Karol III założył manufakturę porcelany Buen Retiro, do której sprowadził rzemieślników pracujących wcześniej w założonej także przez siebie manufakturze w Capodimonte koło Neapolu. Większość porcelanowych wyrobów powstałych w Buen Retiro miała już cechy stylu neoklasycznego.
Duży wkład we wprowadzanie trendów neoklasycznych w Hiszpanii miała postać Antona Mengsa, sprowadzonego przez Karola III, prawdopodobnie pod wpływem jego teścia, króla Polski. Mengs wywarł decydujący wpływ na wielu malarzy, takich jak Francisco Goya, który jest autorem prezentowanego na wystawie kartonu do gobelinu wykonanego w manufakturze Santa Bárbara, specjalizującej się pod koniec wieku w tematyce popularnej.
Wspomniane trendy obecne są także w sztuce Luisa Pareta, chociaż wywodził się on z innej tradycji, podczas gdy obrazy pędzla Luisa Meléndeza bliższe są tradycji hiszpańskiej. Ten sam duch obecny jest w rzeźbach dłuta Juana Pascuala de Meny, które łączą tradycję z przesadną ornamentyką rokoka, lub w rzeźbach dłuta Pozziego zapowiadających już styl neoklasyczny w pełni obecny w twórczości Celedonio Nicolása de Arcego.
Prace tego ostatniego są dodatkowo reprezentatywne dla królewskiego warsztatu marmuru i kamienia w Buen Retiro. Krajowe warsztaty i manufaktury królewskie, podobnie jak i zagraniczne, wytwarzały sprzęty i tkaniny do wystroju wnętrz, których przepych wyrażał się w różnego rodzaju meblach, ozdobnych tkaninach i wyrobach z metali szlachetnych, w stylu od baroku do neoklasycyzmu, świadcząc o prymacie i bogactwie sztuki dekoracyjnej w rezydencjach królewskich końca XVIII wieku.