Nie widzę, nie dlatego że jestem ślepy – nie widzę, dlatego że nie jestem ślepy na zbyt wiele rzeczy. Każdy kolejny obraz z tysięcy, jakie codziennie nas atakują, sprawia, że postrzegamy coraz mniej intensywnie. Polem widzenia współczesnego człowieka zachodu rządzi zasada zrównoważonej przesady. Neutralne tło zniknęło, wszędzie czyha kalejdoskop barwnych form, pulsujący ekran, call to action. Paradoksalnie znieczulające wezwanie estetyczne, na tyle silne by dać się zauważyć i na tyle nierozróżnialne w homogenicznej masie, by nie wzbudzać żadnych podejrzeń. Wir estetycznych podniet nie odpuszcza nawet na moment, utrzymuje nas w stanie permanentnej euforii i zobojętnienia. Opalamy się w nieprzejrzysty blasku niekończącego się strumienia medialnych przekazów.
Prace Piotra Łakomego funduje ekscentryczne wyjście z tej sytuacji. Proponowana estetyka nie należy do dominującego porządku obrazów, pochodzi z getta, z obszaru wykluczonego z powszechnie dostępnego doświadczenia. Łakomy operuje zredukowanymi formami i niejednoznacznymi transformacjami szarości by zmusić odbiorców do zresetowania swojego aparatu postrzegania. Przy minimalnym poziomie stymulacji trzeba na nowo nauczyć się patrzeć.
Nie słyszę nie, dlatego że jestem głuchy. Słysząc kolejną historię z tysięcy, jakimi atakuje nas przemysł kulturowy, przestajemy słuchać. Ludzie, budynki, rośliny i wszystkie zwykłe rzeczy bezwstydnie krzyczą o swej wysokiej randze. Nawet ikony bezbarwności – stare betonowe osiedla zatraciły szary spokój. Obłożone styropianem, wyuzdanymi barwami nachalnie komunikują, że już dołączyły do nowego, wspaniałego, przeestetyzowanego świata. Antidotum na fizyczną ślepotę i duchowe otępienie znajdziemy w miejscu pozbawionym nachalnej ikonografii.
Na wystawie Piotra Łakomego można będzie zobaczyć tylko czyste powierzchnie i proste formy zdolne ujawnić materialność i złożenie otaczającej rzeczywistości. Nie mówię nie, dlatego że jestem niemy. Żadnej iluzji, alegorii, narracji. Niezbite dowody, zamiast mglistych zeznań.
Prace Piotra Łakomego są skoncentrowane na dystrybucji doświadczenia, zmuszają do starcia się z surową obecnością, bez posiłkowania się dyskursywnymi wymówkami. Subtelne, zredukowane formy i barwy zmuszają do uczulenia się na bodźce progowe. Uwalniają od obowiązku poszukiwania narracji, skłaniają by obiekty i obserwatorzy ustanowili elektryzujące relacje przestrzenne.
Łakomy tworzy obiekty wyjęte spod powierzchni, jaka codziennie zamyka nasze pole percepcji. Obiekty ubogie, zbudowane z odpadów, których nie wypada mieć na widoku. Beton, suszarki na bieliznę, styropian, lakier samochodowy to materiały ambiwalentne: z jednej strony nie przynależą do ustalonego porządku widzialnego, a jednak wywodzą się wprost i całkowicie z codzienności. Walory zredukowane do punktu granicznego fundują podstawową sytuację estetyczną.
Minimalizm wraca w sztuce Łakomego z wielka intensywnością. Jakaś wypadkowa złożonych procesów cywilizacyjnych, ponad miarę rozbuchanej ekonomii, niemożliwego do skonsumowania natłoku informacji, piekła rzeczy i obrazów przytłaczających nas na każdym kroku, każe tęsknić za prostotą, siłą bezpośredniego doświadczenia, utraconą władzą sądzenia. Łakomy buduje getto materialności zdegradowanej, środowisko, w którym na powrót możemy widzieć i ustanawiać autentyczne relacje z otoczeniem.
Kuba Bąk
Piotr Łakomy (1983) jest absolwentem Instytutu Sztuk Pięknych na Uniwersytecie Zielonogórskim. Zajmuje się szeroko pojętym malarstwem, instalacją i obiektem. Jest autorem i kuratorem wydarzeń oraz publikacji T-HOOD (Temporary Hood) (2011); DUST SHOW (działania w przestrzeni publicznej) Kopenhaga, Dania, wrzesień-październik (2010); DUST SNOW (Zimowy Park Rzeźby) Poznań, Polska, styczeń (2010). Jest także stypendystą Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego (2011) oraz programu rezydencyjnego DIVA – Danish International Visiting Artists Programme(2010). Brał udział w wystawach grupowych i indywidualnych w Polsce, Francji, Danii, USA, Austarlii. Obecnie mieszka i pracuje w Poznaniu.
Piotr Łakomy
Nic nie widzę, nic nie słyszę, nic nie mówię / I see no evil, I hear no evil, I speak no evil
Od 23 marca do 15 kwietnia
Kurator: Monika Szewczyk
Galeria Arsenał
ul. Mickiewicza 2
Białystok