Istotną część twórczości Igora Przybylskiego zajmują obrazy dotyczące kolei. Jak sam mówi: wzornictwo pojazdów, ich kolorystyka czy różnorodność, są dla mnie nieskończoną kopalnią tematów. Indywidualność pojazdów produkowanych masowo jest dla mnie bardzo istotna.Wystawa przygotowana dla BWA w Tarnowie jest nowym projektem, zainspirowanym aktualną siedzibą BWA – Dworcem PKP.
Igor Przybylski (ur. 1974 w Warszawie) – studiował malarstwo na warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych w pracowni prof. Jarosława Modzelewskiego (2002), gdzie obecnie pracuje. Zajmuje się malarstwem, fotografią, filmem, fotomontażem, performensem, a także mozaiką. Tworzył elementy grafiki do komputerowego symulatora lokomotywy EU07. Współpracuje z galerią m2. Mieszka i pracuje w Warszawie.
To bardzo subiektywny wybór. Havlickuv Brod to miasto, w którym poznałem Laminatki – czechosłowackie lokomotywy elektryczne, które mnie zafascynowały. Te maszyny dosyć trudno spotkać na innych stacjach. W Havlickowie przy odrobinie szczęścia można w ciągu dnia zobaczyć nawet 10 takich niesamowitych pojazdów. Jadąc tam po drodze możemy odwiedzić górniczą Ostrawę czy studenckie Brno – także obfitujące w kolejowe atrakcje miasta.
Podróż do Arezzo przebiega przez Wiedeń, Wenecję czy Florencję – istotne ośrodki sztuki zarówno współczesnej (Biennale di Venezia czy Viennafair), jak i dawnej i tu chyba nikogo przekonywać nie trzeba.
Lausanne to piękne miasto bardzo ceniące sztukę, jej przejawy możemy znaleźć w przestrzeni publicznej każdej dzielnicy, oczywiście najwięcej w centrum. Jadąc tu po drodze możemy zahaczyć o Berlin czy Kassel – dwa jakże istotne niemieckie ośrodki artystyczne. Właśnie w tym roku w Kassel otwierają się kolejne Documenta.
Zschortau to malutka miejscowość we wschodnich Niemczech. Do dziś ciąży tu brzemię NRD. Stacja, sama miejscowość i okolica jest raczej wyludniona, zdemolowane budynki dworców przypominają trudną historię. Jest to także miejsce, przez które przebiega linia kolejowa Lipsk-Berlin, o wyjątkowo dużym natężeniu ruchu. Spotkamy tu pociągi towarowe, także prywatnych przewoźników oraz najszybsze ICE.
Igor Przybylski, fragment wywiadu przeprowadzonego z Ewą Łączyńską-Widz
Malarstwo to najważniejsza dla mnie forma wypowiedzi artystycznej, prócz tego często sięgam po fotografie, wideo czy performance. Moja sztuka jest silnie związana z komunikacją. Szczególnie intryguje mnie naziemna komunikacja zbiorowa – autobusy, kolej, samochody.
Przez lata użytkowania nabierają one niepowtarzalnych cech. Każdy pojazd ma za sobą bogatą historię napraw, wypadków, przebytych tras czy przewożonych osobistości. Fascynująca jest także infrastruktura transportowa, bez której komunikacja nie mogłaby istnieć…
Igor Przybylski
Igor Przybylski – Live Show
Wernisaż: 13 czerwca, godz. 18.30
Wystawa czynna Od 14 czerwca do 22 lipca
BWA Galeria Miejska
Tarnów
Współpraca: Katarzyna Rowska, Klementyna Stępniewska