Agata Biskup tworzy obiekty przywodzące na myśl sprzęty lub narzędzia o nieokreślonej funkcji. Ich powstanie poprzedzają notatki wizualne – fotografie i szkice, wzbogacone o znalezione rzeczy i fragmenty. Obiekty pojawiają się w tajemniczy sposób, jako wypadkowa pracy wyobraźni i splotów okoliczności. Istotne jest w tym kontekście, że bardzo sprawnie opierają się one interpretacji – sugerują zagadkę, która nie ma rozwiązania.
Agata Biskup buduje w swoich działaniach samodzielny świat, który powstaje w procesie operowania czysto wizualnymi środkami; wypracowuje i testuje wizualne kategorie, oparte na wewnętrznej celowości, która każe zachować takie, a nie inne elementy i połączyć je ze sobą w określony sposób. Kreując obiekty semantycznie wypatroszone, zdaje odbiorcę na samo patrzenie i rozumienie na przed-treściowym poziomie. W obrębie tych wizualnych poszukiwań artystka podejmuje także bardziej szczegółowe problemy. W kilku pracach pokazywanych na wystawie Jamais vu zajmuje się kategorią płaszczyznowości, możliwością (czy też niemożliwością) stosowania jej jako elementu kreacji rzeźbiarskiej.
Agata Biskup, ur. w 1982 roku w Brzozowie, studia na Akademii Sztuki Pięknych w Krakowie. Mieszka i pracuje w Krakowie.
Przemek Czepurko prezentuje na wystawie obiekty-rośliny. Wyrastające z donic drewniane łodygi, atakowane przez robaki, splatają się z wyobrażeniem miasta R, w którym po burzy, w miejscach zetknięcia błyskawic z ziemią, znajdowane są pestki roślin. Kreowana przez artystę rzeczywistość miasta R. odnosi się do kontekstu dorastania w latach dziewięćdziesiątych, w świecie nieposiadającym kształtu, zawieszonym pomiędzy rozpadem jednego porządku, a wyłonieniem się innego. Na bazie obserwacji, które przywozi z podróży do rodzinnego miasta Rzeszowa buduje fikcyjne scenariusze, nowe mitologie, które mogłyby porządkować świat po rozpadzie.
Artysta tworząc bardzo oszczędne w formie obiekty, wykonuje wokół nich szeroką pracę kontekstową. Formułując alternatywne scenariusze, struktury znaczeniowe dotyczące zdarzeń minionych, poddaje badaniu sposoby myślenia o przeszłości, aktualności, stawaniu się, zmianie, sytuacji potencjalnej, co prowadzi do wytwarzania kontekstowości do tego, co nienazwane (P. Czepurko). Obiekty swoją syntetyczną formą nie opisują całej komplikacji tych splotów, ale jakby ogniskują ją w sobie, wchłaniają do wewnątrz. Stanowią one punkt zwrotny, jak zwężenie w połowie wysokości klepsydry, od którego budowanie znaczenia, już jako wysiłek odbiorcy, zaczyna się na nowo.
Przemek Czepurko, ur. w 1976 roku w Rzeszowie, studia na Akademii Sztuki Pięknych w Krakowie, mieszka i pracuje w Krakowie.
Dominika Skutnik tworzy instalacje o charakterze site-specific. Wykorzystując dostępne warunki przestrzenne, tworzy monumentalne struktury, które potęgują określone cechy przestrzeni lub radykalnie ją przekształcają. W Wozowni przygotowała instalację odwołującą się do regularnego układu belek, którymi podzielona jest sala galerii. Dosztukowując drewniane elementy do istniejących filarów podjęła wątek wizualnej interpretacji konstrukcji. Artystka igra z interpretacją wizualną części wobec siebie w złożonych strukturach.
Dominika Skutnik, ur. w 1971 roku w Gdańsku; studia na Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku i Uniwersytecie Gdańskim (Instytut Anglistyki).
Wykreowane przez artystów rzeczywistości opisują na różnych płaszczyznach procesy formowania pola wizualnego. Podobny do modernistów obszar zainteresowań prowadzi jednak do skrajnie różnych efektów. Sztuka odpowiada potrzebie tworzenia form osobnych, nigdy nie widzianych, ale ustanawia je w oparciu o skomplikowane sploty różnorodnych bodźców wzrokowych, cielesnych i przestrzennych z pamięcią, wyobrażeniami i przekonaniami.
Widzenie i tworzenie świata widzialnego działa tu jak mechanizm integrujący różne sfery kulturowego doświadczenia. Artystów w ich bliskich abstrakcji eksperymentach nie interesuje określenie uniwersalnych praw widzenia ani odseparowanie sztuki od widzenia potocznego, ale podążanie za dynamiką różnych, mało uchwytnych w inny sposób form bycia w świecie.
Takie podejście znosi opozycję między sztuką autonomiczną, której domeną jest wizualność jako wyizolowana kategoria, a kontekstową, która skupia się na społeczeństwie i kulturze w szerokim znaczeniu. Sztuka zajmując się wszystkim co widzialne, interesuje się jednocześnie całym światem. Widzenie i wytwarzanie rzeczy widzialnych (perceptów) stanowi potrzebę wyjątkową i nieprzekładalną, ale usytuowaną w polu kulturowych odniesień, a zdolność odnajdywania pól wspólnych i dokonywania wielopoziomowych translacji pomiędzy pozornie oddalonymi od siebie sektorami myśli i wrażeń, stanowi jedną z najbardziej interesujących i zarazem zagadkowych kompetencji sztuki.
Maria Niemyjska
Heidegger M. (1994). Bycie i czas, przeł. M. Baran, Warszawa.
Jamais vu
Agata Biskup, Przemek Czepurko, Petr Dub, Pavla Sceranková, Dominika Skutnik
Kuratorka: Maria Niemyjska
Od 21 listopada 2013 r. do 5 stycznia 2014 r.
Galeria Sztuki Wozownia w Toruniu