Wystawa przedstawia rzeźby Hedvy Ser, uznanej francuskiej artystki, uhonorowanej w 2011 roku tytułem Artysty UNESCO na rzecz Pokoju. Jest to pierwsza ekspozycja jej prac w Polsce. Prezentowane na wystawie rzeźby – surowe, wykonane z brązu, 350-kilogramowe bryły – tworzą cykl, będący w zamierzeniu artystki symboliczną interpretacją losów społeczności żydowskiej w Polsce.
Pozostająca pod silnym wpływem myśli kabalistycznej rzeźbiarka tworzy prace, które starają się uchwycić leżący u podłoża rzeczywistości proces następowania po sobie i przenikania się zjawisk destrukcji i odbudowy, dezintegracji i harmonii, zagłady i odrodzenia.
Rzeźby Ser są artystycznymi przestawieniami poszczególnych faz tego nieskończonego cyklu destrukcji i odbudowy. Wyrażają one pełne nadziei przekonanie artystki o tym, że rozpad jakiejś formy istnienia niezmiennie pociąga za sobą powstanie nowej, że destrukcja jest w istocie warunkiem koniecznym odbudowy. Zdegradowany świat ma w sobie moc, żeby się odrodzić.
Hedva Ser o pracach:
Kiedy w ubiegłym roku zaczynałam pracę nad tymi rzeźbami, nie mogłam wiedzieć, jak wiele spraw związanych z moim własnym życiem i z życiem społeczności żydowskiej w Polsce przede mną odkryją. Jestem dzieckiem diaspory. Moi rodzice zmarli dwadzieścia lat temu. Matka wychowała się w Warszawie, a ojciec w Łodzi. Przeżywszy koszmar obozów koncentracyjnych, rozpoczęli nowe życie w Izraelu, gdzie urodziłam się ja.
Żadne z nas, dzieci Ocalonych, nie wiedziało, jakie mieliśmy szczęście dorastając w Izraelu. Wielu z nas nie miało również pojęcia, jak głęboko utkwiły w nas lęki i koszmary naszych rodziców, jak wszyscy jesteśmy na zawsze naznaczeni tą ludzką tragedią, jaką była Zagłada. Niektórzy z nas próbowali od tego uciec, nie rozumiejąc jeszcze, że to niemożliwe.
Wyjechałam do Francji i rozpoczęłam tam studia. Sztukę uczyniłam swoim językiem i swoim życiem. Starałam się pogrzebać przeszłość. Myślałam, że moje korzenie w Polsce umarły wraz z moimi rodzicami. Ale później, cztery lata temu, podczas pierwszej pod róży do Warszawy, nagle rozpłakałam się na lotnisku, jakby dotknęła mnie w jakiś sposób przeszłość. W pewnej wierze odczułam tę głęboką więź, o której dotąd nie wiedziałam. Zyskałam poczucie, że przynależę tutaj, do kraju, który przez stulecia był domem dla największej w Europie, tętniącej życiem społeczności żydowskiej. Gdy odnalazłam cmentarz żydowski, na którym spoczywają pokolenia członków mojej rodziny, w końcu zrozumiałam, że to miejsce jest krajem moich przodków. Ale nie pozostał tu niemal nikt, kto mógłby opowiedzieć historie tych ludzi. Zdałam sobie sprawę, że to mój obowiązek. Postanowiłam więc opowiedzieć, językiem sztuki i rzeźby, historie utraconych pokoleń i ich więzi z tą ziemią.
Artystka dodaje:
Dwa lata temu, jako Artystka dla Pokoju UNESCO, miałam zaszczyt uczestniczyć w specjalnej wizycie w Auschwitz, prowadzonej przez panią Irinę Bokovą, Dyrektor Generalną UNESCO. To była moja pierwsza wizyta w tym miejscu, którego – jeśli mam być szczera – przez całe swoje życie unikałam. Otoczona bliskimi przyjaciółmi, zdołałam przetrwać ten trudny dzień, ale niezwykle silne emocje, które we mnie narosły, skłoniły mnie do stworzenia dzieła, które byłoby trwałym głosem – zarówno jako świadectwo cierpienia, jak i znak przyszłej nadziei.
Rezultatem jest ten cykl rzeźb, opartych na motywach kabalistycznych, przedstawiających zniszczenie i odbudowę społeczności żydowskiej w Polsce. Moja praca dla UNESCO to działanie na rzecz pokoju poprzez sztukę. Moim celem jest uczenie dzieci używania artystycznych środków wyrazu – rysunku i rzeźby. Kiedy uczymy o Holokauście, brakuje słów o takiej mocy, która pozwoliłaby wyrazić uczucia i emocje niezbędne do pełnego zrozumienia tej ciemnej karty naszej historii. Wierzę, że rzeźba, poprzez swoją fizyczną formę, swoją wyraźną, namacalną bryłę w czasie i przestrzeni, posiada moc potrzebną do przekazania nowemu pokoleniu historii polskich Żydów.
Dotykając tych ciężkich rzeźb z brązu, możemy poczuć wagę historii i kształt jutra. Poprzez szepczący brąz, głosy mojej matki, mojego ojca i utraconych pokoleń polskich Żydów, opowiedzą o swoich marzeniach i o pokoju dla przyszłości.
Hedva Ser, Destrukcja i odrodzenie
Wernisaż: 27 stycznia 2014 roku, godz. 18.00
Wystawa potrwa do 30 kwietnia 2014 roku
Żydowskie Muzeum Galicja w Krakowie