Na wystawie w Wozowni artystka zamierza stworzyć sieć relacji między obiektami – przedmiotami realnymi i spreparowanymi, na ich przykładzie zmierzyć się z indywidualnym doświadczeniem sieci powiązań. Jak mówi w relacjach (odległościach też) między przedmiotami tworzy się więcej znaczeń, niż sami w nich świadomie umieszczamy.
…mimo głęboko zakorzenionego w nas pragnienia zmienności i spontaniczności nasza codzienna mobilność w istocie charakteryzuje się głęboko zakorzenioną regularnością.
Cytat pochodzi z artykułu, który zainspirował artystkę do stworzenia cyklu prac. Zaledwie kilka fragmentów popularnonaukowego tekstu, który przytacza różne formy tworzenia się sieci powiązań, pozwoliło artystce na określenie obszaru zdarzeń i zadanie pytań: w jaki sposób jesteśmy powiązani? jak się przemieszczamy? A w konsekwencji doprowadziło do kolejnych: co się dzieje z rzeczami? jak się przemieszczają?
Agnieszka Błędowska, Odległości miedzy rzeczami są jakie są:
Te same miejsca w innym czasie, chwilę przed lub chwilę po, przecinające się drogi. Codzienne przemieszczanie się w przestrzeni miasta i odkrycie powtarzalności dróg – rozpoznanie punktów, w których można te schematyczne drogi zakłócać. Doświadczenie ciągłej obecności w jednym miejscu przez długi czas i nagła zmiana.
Wyjątkowe okoliczności sprawiły, że wcześniejsza planowana forma wystawy uległa zmianie – inny punkt widzenia. Niespodziewany zwrot związany z przeprowadzką do nowego mieszkania przeniósł mnie w nowy punkt miasta i pojawiły się nowe drogi codziennej mobilności. A likwidacja domu, przeprowadzka, konieczność spakowania ogromnej ilości przedmiotów skierowały moją uwagę na drogi rzeczy (znaczna część z nich okazała się zbędna! wiele przedmiotów wywołało wspomnienia! inne wybrane przypadkowo znalazły się tutaj!). Co się dzieje z rzeczami? Jak się przemieszczają?
Artystka dodaje:
Artykuł, który zainspirował mnie do stworzenia cyklu prac jest bardziej rozbudowany. Nie jestem naukowcem, nie próbowałam analizować teorii, do których odwołuje się autor artykułu, bo mogły okazać się dla mnie zbyt złożone. Na tyle jednak inspirujące, że już przywołanie fragmentów tekstu pozwoliło na określenie obszaru zdarzeń i zadanie pytań: w jaki sposób jesteśmy powiązani? jak się przemieszczamy? Internet – sieć sieci – gigantyczne laboratorium umożliwiające badanie sieci powiązań – jak się rozwijają? jaką mają strukturę? jaką dynamikę?
W sieci dominuje kilka superwęzłów, za którymi ciągną się niezliczone węzełki… Statystyczny rozkład węzłów w Internecie podlega bezskalowemu rozkładowi potęgowemu. W internecie zaledwie garstka miejsc koncentruje cały niemal ruch a zdecydowana większość spośród miliardów witryn ma niewielkie szanse na uwagę nawet pojedynczych gości. Badania Barabasiego pokazują, że zjawiska sieciowe można wyjaśnić za pomocą koncepcji złożoności i fizyki przejść fazowych. Skoro tak, to czy za pomocą tych narzędzi nie można tłumaczyć wszystkich zjawisk dziejących się na dynamicznej granicy między chaosem a porządkiem?