Od 30 listopada w krakowskim Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha można oglądać wystawę Arcydzieła sztuki japońskiej w kolekcjach polskich. Ekspozycja przygotowana z okazji jubileuszu dwudziestolecia Muzeum Manggha, prezentuje dawną sztukę japońską, przede wszystkim z okresu Edo (1603–1868), a także – w nielicznych przykładach – z okresu Meiji (1868–1912): drzeworyty ukiyo-e, malarstwo i rzeźbę, tkaniny, ceramikę, brązy, wyroby z laki, militaria. Na wystawie można zobaczyć ikony sztuki japońskiej, które radykalnie zmieniły sztukę Zachodu, takie jak drzeworyty Hokusaia z jego słynną grafiką Pod wielką falą w Kanagawie.
Pierwszym kontaktom Europejczyków ze sztuką japońską towarzyszyło poczucie głębokiej obcości, a co za tym idzie – niezrozumienie i odrzucenie. Specyficznie japońskie kryteria piękna są zasadniczo sprzeczne z tradycją europejską, opartą na klasycznym ideale antyku, a typowe wartości estetyki japońskiej tworzą system pozostający w wyraźnej opozycji względem tradycyjnej estetyki Zachodu – z jej pojęciem idealnego piękna opartego na harmonii, symetrii, rytmie, z zasadą mimesis, postulatem trwałości sztuki, podziałem na sztukę wysoką i użytkową. Japońskie pojęcie piękna silnie naznaczone jest poczuciem przemijania i nietrwałości rzeczy tudzież związanym z nimi uczuciem melancholii.
Jest to piękno tajemnicze, a typowe dla tej sztuki niedopowiedzenie, niejasność i wieloznaczność decydują o jej intuicyjnym odbiorze. Piękne przedmioty: przyprószona złotem laka, brokatowe kimono, złocony parawan, umieszczone w półmroku japońskich wnętrz (nigdy w jaskrawym świetle), cechować ma powściągliwa elegancja. Z filozofii zen wyrasta koncepcja wyrafinowanej prostoty, która ceni sobie naturalność i prawdę materiału (np. surowe drewno, bambus, kamień); podkreśla wartość ubóstwa, a także zużycia rzeczy, na skutek upływu czasu nabierających wszak szlachetnej patyny; akcentuje upodobanie do barw zgaszonych i do naturalnych kolorów ziemi. Także nieregularność i asymetria traktowane są przez Japończyków jako kategorie piękna. Estetyka ogarnia w Japonii wszystkie sfery życia, nie istnieje tu podział na sztukę czystą i przedmioty codziennego użytku. Do rangi dzieła sztuki awansują w ten sposób proste utensylia herbaciane…
W tradycji japońskiej codzienność, podporządkowana kategoriom estetycznym, staje się sztuką. Świetnie rozumiał to i szczerze podziwiał Feliks Manggha Jasieński: w jego wizji każdy Japończyk jawił się jako artysta wrażliwy na najdrobniejsze przejawy piękna. Dlatego też japońskie arcydzieła ze zbiorów polskich prezentujemy w ośmiu tematycznych przestrzeniach: Prolog, Import i Eksport ilustrują obecność i fascynację sztuką japońską w Europie w XVIII i XIX wieku; Kobieta, Wojownik, Spektakl, Duchowość i Natura zbliżają do odmiennej, inspirującej kultury.
Wystawa sztuki japońskiej w zbiorach polskich ma także na celu pokazanie tego, co najciekawsze, najbardziej wartościowe – ma wydobyć różnorodność i bogactwo polskich japoników. Stąd tytułowe arcydzieła – mało znane lub zgoła nieznane do tej pory, dziś mają okazję zaistnieć, wydobyte z mroku muzealnych magazynów. Kryterium arcydzieła zastosowanego do sztuki japońskiej użyto intuicyjnie, z perspektywy zachodniej, traktując je jako pomocne, powszechnie zrozumiałe narzędzie do odbioru innej tradycji.
Kurator i aranżacja plastyczna: Anna Król
Arcydzieła sztuki japońskiej w kolekcjach polskich
Wystawę można oglądać od 30 listopada 2014 roku do 18 maja 2015 roku
Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha w Krakowie