Małgorzata Wielek-Mandrela w swoich obrazach kreuje fantastyczne, baśniowe światy bliskie też poetyce surrealizmu. Artystkę interesuje człowiek ze swą złożonością i jego relacje z otoczeniem. Głównie tajemnice ludzkiego wewnętrznego życia, jego podświadomość właśnie, niełatwo dające się zwerbalizować uczucia, emocje, impulsy, instynkty. Dlatego jej sztuka zawiera odniesienia do archetypów, symboli i motywów zakorzenionych w mitach i baśniach, marzeniach sennych, interpretowanych przez psychoanalizę jako rezerwuar pierwotnych form wyobrażeń gatunkowych człowieka, determinujących jego zachowanie.
Artystka – szukając własnej tożsamości i odpowiedzi na pytanie kim jest człowiek w ogóle – tworzy oryginalne portrety w kompozycjach centralnych, zazwyczaj statycznych, dla których tło stanowią: nieokreślona kosmiczna przestrzeń, dekoracyjny ornament, niebo pokryte chmurami lub pejzaż złożony z lasów, gór, jezior i łąk albo gęstych chaszczy. Dominującym elementem w portretach są włosy, zakrywające całą twarz lub postaci z twarzami i dłońmi pokrytymi sierścią. Czasem są to po prostu wizerunki bez rysów twarzy. Obrazy te symbolizują (poprzez ukrycie lub pominięcie rysów) obecność w człowieku dwóch światów: zewnętrznego i wewnętrznego, cielesnego i psychicznego. Odwołują się także do istnienia w nas dwóch, nieustannie ścierających się z sobą, natur: ludzkiej i zwierzęcej.
Alicja Cichowicz, Baśniowe światy Małgorzaty Wielek-Mandreli:
Małgorzata Wielek-Mandrela w swoich obrazach kreuje fantastyczne, baśniowe światy bliskie też poetyce surrealizmu. Surrealizm – jak wiadomo – korzysta z osiągnięć psychoanalizy, a ta sięga do ludzkiej nieświadomości i podświadomości.
Artystkę interesuje człowiek ze swą złożonością i jego relacje z otoczeniem. Głównie tajemnice ludzkiego wewnętrznego życia, jego podświadomość właśnie, niełatwo dające się zwerbalizować uczucia, emocje, impulsy, instynkty. Dlatego jej sztuka zawiera odniesienia do archetypów, symboli i motywów zakorzenionych w mitach i baśniach, marzeniach sennych, interpretowanych przez psychoanalizę jako rezerwuar pierwotnych form wyobrażeń „gatunkowych” człowieka, determinujących jego zachowanie.
Artystka proponuje nam podróż do królestwa tego, z czego na co dzień nie zdajemy sobie sprawy, o czym zapomnieliśmy, co drzemie gdzieś w głębinach naszego umysłu. (…)
Obrazy Małgorzaty Wielek-Mandreli są baśniowe, ich światy przedstawione wykazują bowiem wiele zbieżności z cechami tego gatunku. Do najważniejszych z nich należą: zacieranie granic między światem realnym i fantastycznym; osadzenie akcji poza przestrzenią i czasem (co oznacza dzianie się jej w świadomości odbiorcy tu i teraz); wprowadzenie bohaterów reprezentujących określone typy ludzkie, a nie niepowtarzalne jednostki; antropomorficzna i polimorficzna wizja przyrody.
Artystka – szukając własnej tożsamości i odpowiedzi na pytanie kim jest człowiek w ogóle – tworzy oryginalne portrety w kompozycjach centralnych, zazwyczaj statycznych, dla których tło stanowią: nieokreślona kosmiczna przestrzeń, dekoracyjny ornament, niebo pokryte chmurami lub pejzaż złożony z lasów, gór, jezior i łąk albo gęstych chaszczy. Dominującym elementem w portretach są włosy, zakrywające całą twarz lub postaci z twarzami i dłońmi pokrytymi sierścią. Czasem są to po prostu wizerunki bez rysów twarzy. Obrazy te symbolizują (poprzez ukrycie lub pominięcie rysów) obecność w człowieku dwóch światów: zewnętrznego i wewnętrznego, cielesnego i psychicznego. Odwołują się także do istnienia w nas dwóch, nieustannie ścierających się z sobą, natur: ludzkiej i zwierzęcej.
Cielesność podkreśla autorka umieszczając na wizerunkach bohaterów elementy organiczne, fragmenty naszej struktury wewnętrznej: aorty, żyły, naczynia krwionośne, strzępy skóry i mięśni – wyrastające z ich ramion niczym macki, czułki. Do zwierzęcego aspektu w człowieku odsyłają sierść i włosy – nitkowate, rogowe wytwory naskórka wszystkich ssaków. (…)
(Alicja Cichowicz)
Nasi bracia mniejsi nierzadko są bohaterami prac Wielek-Mandreli. Szczególnie – symbolizujące wierność – psy, najwcześniej udomowione, żyjące w bliskiej więzi z człowiekiem (Leśny pies, Pan pies w niebie, Włochaty dobry pies). Przyroda, będąca tłem akcji baśni, nie tylko stwarza odpowiedni nastrój. Często siły natury i zjawiska atmosferyczne przedstawiane są na sposób antropomorficzny – obdarza się je uczuciami i świadomością.
(Alicja Cichowicz)