Czy powstanie wspólnej Europy musi być okupione wyparciem się siebie? A może świadomość własnej indywidualności krajów europejskich zostanie zachowana pomimo wszystko? Projekt Who makes Europe odnosi się do tej właśnie kwestii. Kuratorka wystawy Susanne Hinrichs wraz z międzynarodową grupą 25 artystów zaprezentuje dzieła sztuki współczesnej będące efektem refleksji nad Europą i jej tożsamością.
Europa to nie miejsce, a raczej pewna idea (Bernard-Henri Lévy)
Pojęcie tożsamości odnosi się zarówno do jednostek, jak i grup, które wyróżniają wspólne cechy, będące zarazem ich siłą spajającą. Podczas gdy podmiot pozostaje odrębny od innych ze względu na swoją indywidualność, to spójność grupy doprowadza do powstania poczucia lojalności i solidarności pomiędzy jej członkami. Często jednak następstwem tego zjawiska może być podkreślanie swojej odrębności od innych wspólnot.
Jeśli rzeczywiście, jak ujął to Bernard-Henri Lévy, Europa nie jest miejscem, to co czyni jej tożsamość tak cenną? Czy podobieństwa polityczne, społeczno-ekonomiczne i kulturowe są wystarczającym jej wyznacznikiem? Czy uzgodniony zbiorowo odcień błękitu na fladze Unii oraz wspólny hymn, a także swobodny przepływ towarów, wspólne obywatelstwo europejskie, jedna waluta, oraz wspólny obszar swobody, bezpieczeństwa i sprawiedliwości wystarczą do powstania tożsamości europejskiej? Trudna sytuacja gospodarcza ostatnich lat, uświadamia nam, jak istotne staje się wzmocnienie wewnętrznej więzi, będącej w stanie wytworzyć taką jedność, z którą obywatele Europy mogliby się utożsamiać, mimo wszelkich występujących między nimi różnic.
Pomimo niedużych odległości fizycznych i zbliżonych charakterystycznych cech, integralne elementy składające się na Europę, a więc języki, tradycje, historia i kultura, pozostają odmienne. Na ile indywidualne cechy, a zatem i tożsamość, mogą nadal być związane z przynależnością do konkretnego kraju i jego mieszkańców, jeśli stajemy się częścią większej całości?
Artyści: Filippo Berta (Włochy), Florenty/Türkowsky (Francja/Niemcy), Marco Godoy (Hiszpania), Klara Hobza (Czechy), Lukas Hofer (Niemcy), Fancis Hunger (Niemcy), Cécile Ibarra (Francja), Karska/Went (Polska), Adi Matei (Rumunia), Eleonore de Montesquion (Francja/Estonia), Antonio R. Montesinos (Hiszpania), Ciprian Muresan (Rumunia), Dorota Nieznalska (Polska), Virgile Novarina (Francja), Öffler/Larsen/Cerclin (Niemcy/Holandia), Fabian Reimann (Niemcy), Patricia Reis (Portugalia), Max Schaffer (Niemcy), Pablo Serret de Ena (Hiszpania), Andrzej Wasilewski (Polska), Krzysztof Wróblewski (Polska)
Kuratorka: Susanne Hinrichs
Filippo Berta – Urodził się w 1977 we Włoszech, mieszka i pracuje w Bergamo.
Homo Homini Lupus est, HD Video, 3:00 min, 2011. Tytuł człowiek człowiekowi wilkiem jest cytatem z rzymskiego komediopisarza Tytusa Makcjusza Plautusa. Na rozległej równinie grupa wilków walczy między sobą o flagę. Walka ujawnia władzę najsilniejszego i jednocześnie konieczność wymuszenia podległości u pozostałych. Sfora wilków symbolizuje homogeniczne społeczeństwo ludzkie, podtrzymywane przez kilka jednostek o odmiennych, a nawet sprzecznych charakterach, w którym każdy myśli wyłącznie o sobie i jest skazany na nieustanną demonstrację siły i władzy. Flaga symbolizować ma ludzkie dążenie do zawłaszczania terytorium oraz – w czym ludzie podobni są wilkom – uczynienia tych terytoriów sceną bratobójczej walki.
Poprzez tę metaforę Berta tworzy bardzo silny przekaz: o ile nie napotka na żadną interwencję, zachowanie zwierząt zaczyna toczyć się własnym torem i tworzy więź między poczuciem własnej tożsamości, a państwem, do czego bezpośrednio nawiązuje tytuł pracy.
Élise Florenty urodziła się w 1978 r. w Pessac we Francji.
Marcel Türkowsky – urodził się w 1978 we Wschodnim Berlinie w Niemczech. Mieszkają i pracują w Paryżu i Berlinie.
Shut up like a telescope / Złożony jak teleskop, instalacja, mixed media, 2013. Ten franko–germański duet artystyczny działa od 2005r. i tworzy projekty wykorzystujące technikę storytelling’u w obszarze kina i instalacji. Ich artystyczne poszukiwania dotyczące tego co irracjonalne, utrzymywania się pewnych mitów oraz mechanizmów oporu w Starym i Nowym Świecie znajdują następnie wyraz w tworzonych przez nich filmach, publikacjach oraz wystawach. Fizyczne przemieszczanie się przez poszczególne kraje stanowi centralna część ich działań artystycznych i dostarcza kontaktu osobami doświadczającymi marginalizacji. Świadectwa historyczne, archiwa oraz rozmowy składają się na mozaikę rozmaitych wizji, patchwork idei, który zdaje się odpowiadać dewizie Heinera Müllera: Jedna z funkcji dramatu jest wywołanie duchów zmarłych; dialog z nimi powinien trwać tak długo, dopóki nie przekażą przyszłości, jaka wraz z nimi została pogrzebana.