Od 10 lipca do 30 sierpnia w Galerii Sztuki Wozownia w Toruniu można oglądać najnowszą wystawę Marka Rogulusa Rogulskiego Aerolit – zaplatanie energii. Artysta konsekwentnie uprawia rodzaj twórczości, w której jest demiurgiem, prawodawcą, kapłanem i funkcjonującym jako szaman. Warto zaznaczyć, że taką postawę realizował już w końcu lat 80. jeszcze jako student PWSSP, wystawiając na Biennale Sztuki Nowej w Zielonej Górze w 1989. Później konsekwentnie realizował idee „supersztuki”.
Ekspozycja, także formie dokumentacji (katalogi, teksty, nieżelazne pisma) przedstawia najważniejsze etapy tymczasowej twórczości Marka Rogulskiego, która już na przełomie lat 80. i 90. była poszukiwaniem nowego statusu dla artysty, poza modernizmem i przede wszystkim postmodernizmem. Tym, co określa wyjątkowość twórczości Rogulusa (pseudonim artystyczny), jest styl ekspresjonistyczny połączony z wizualizacją własnego języka ezoterycznego i symbolicznego, do którego nie zawsze można wniknąć, choć temu służą teksty autorskie i same performance.
Rogulski uważa, że jedynie zrozumienie rozwoju duchowego opartego na przemianie wewnętrznej, może doprowadzić do stworzenia sztuki, która ma jeszcze sens w dzisiejszym zmaterializowanym świecie.
Adept Supersztuki dąży do zdobycia właściwości Nadludzkich, do zdobycia zdolności tworzenia życia a nie tylko form odzwierciedlających życie. Artysta jawi się nam jako twórczy Dynamik, który poprzez określenie współrzędnych czasoprzestrzeni może dokonać zmiany kategorii tworzących ją energii. Supersztuka to sfera i przestrzeń gdzie następuje kontakt z istotami nadludzkimi z Siłą powodującą ożywienie świata – pisał artysta w 1994 roku.
Indywidualna wystawa Marka Rogulskiego w Galerii Wozownia jest pierwszym w Toruniu pokazem prac artysty, którego twórczość rozwija się od ok. 1984 i jest bardzo złożonym zjawiskiem. Artysta jest absolwentem gdańskiej PWSSP (obecnie ASP) oraz jednym z nielicznych polskich artystów niezależnych, działających na scenie Gdańska od końca lat 80. do chwili obecnej. Jest artystą teoretyzującym, rzeźbiarzem, performerem, muzykiem z kręgu improwizacji jazzowej (jass) i kuratorem wielu wystaw. W latach 1992-2014 prowadził galerię Spiż i Spiż 7, gdzie debiutowało wielu znanych dziś artystów (np. Julita Wójcik, Anna Baumgart, Marek Zygmunt), a wystawiali wybitni już wówczas artyści (Andrzej Dudek-Durer, Józef Robakowski, Natalia LL). Na swoim koncie artysta ma występy z takimi muzykami jak Art Rhythmic (Mazzoll, Wojciech Mazolewski, Łukasz Szajna), Mazzoll & Arhytmic Menory, Rogulus X Szwelas Project (m.in. Mikołaj Trzaska).
Niezwykłe są jego performance filmowe czy fotograficzne poświęcone ćwiczeniom energetycznym, polegającym na przywdzianiu strojów/rzeźb, czy korzystaniu ze specjalnych przyrządów/rzeźb służących kontroli ciała i umysłu. Jego instalacje rzeźbiarskie, np. Zamrażanie rzeźby, z użyciem kodu DNA artysty, odwołują się nie tylko, jak w twórczości Beuysa, do zwierząt epoki lodowcowej, ale próbują także przywołać tamtą „aurę” w postaci mrozu. (…) Marek Rogulski w moim przekonaniu jest bardzo ważnym artystą filozofującym, rozwijającym idee twórczości w tym techniki medytacyjne i różne formy muzyczne związane z muzyką improwizowaną, którą uprawia profesjonalnie. Przede wszystkim, podobnie jak Beuys, często operuje formami szkicowymi i sprawiającymi wrażenie niedokończonych. W jego przypadku, tak jak u kilku młodych artystów polskich, szamanizm nie jest modą kulturową, ale jedną z istotnych dróg w badaniu swej podświadomości. Celem Rogulskiego jest zbudowanie nowej platformy dla kreatywnego ducha ludzkiego — pisze Krzysztof Jurecki.
Marek Rogulski, Aerolit – zaplatanie energii
Od 10 lipca do 30 sierpnia 2015 roku
Kurator: Krzysztof Jurecki
Galeria Sztuki Wozownia
Toruń