Od 15 lipca do 26 sierpnia, czyli prawie przez całe lato, w Galerii Stalowa prezentowana będzie wystawa pt. Salon letni, która w tym roku będzie miała charakter międzynarodowy. W głównej sali galerii zostaną pokazane prace trójki artystów katalońskich z Barcelony pod wodzą Xesco Merce. Obok lidera, artysty i kuratora zaprezentują się Benxamin Alvarez i Marc Vilallonga.
Artyści związani są z niezależną, autorską galerią La Xina w Barcelonie, gdzie w kwietniu Stalowa prezentowała obrazy trójki artystów: Bartosza Czarneckiego, Julity Malinowskiej i Bereniki Kowalskiej. Teraz nadeszła kolej na rewizytę i pokaz Katalończyków w Polsce. Artyści zaprezentują obrazy, rzeźby i instalacje; niektóre powstaną już na miejscu, po przybyciu do Polski.
Na wernisażu, 15 lipca o godz. 18.00, będzie miał miejsce performance artystyczno-kulinarny Xesco, który na oczach publiczności ugotuje prawdziwą paellę, czyli narodowe danie katalońskie, znane w całej Hiszpanii, ale w Katalonii przygotowywane według specjalnej receptury. Oczywiście widzowie nie będą tylko oglądali, ale na końcu będą mogli skosztować choć części dzieła Xesco.
Drugą częścią Salonu letniego, prezentowaną w mniejszej sali, będzie pokaz najnowszych błękitnych obrazów Barbary Kowalczyk, składających się na malarską instalację pt. Dookoła blue, specjalnie przygotowaną do prezentacji w tym wnętrzu. Prace powstały dzięki otrzymanemu w listopadzie 2013 r. prestiżowemu Stypendium Funduszu Popierania Twórczości im. Andrzeja Szczypiorskiego przy Stowarzyszeniu Autorów ZAIKS w Warszawie. Artystka jest już dość dobrze znana publiczności warszawskiej – po zdobyciu międzynarodowej nagrody Grand Prix im. Georgesa Boudaillea prezentowała swoją instalację w warszawskiej Zachęcie w 1995 r. Organizuje również wystawy w miejscach niegaleryjnych, gdyż uważa, że sztuką należy dzielić się ze wszystkimi.
Tak pisze o swojej twórczości i najnowszym projekcie:
Błękit w mojej twórczości pojawił się już w 1991 roku nie z inspiracji znanymi błękitnymi poprzednikami, lecz intuicyjnie odnaleziony ze wszystkich dostępnych środków wyrazu wizualnego. W czasach kiedy sztuką może być wszystko i można ją robić ze wszystkiego, „jakoś wiem”, że tworzywem moich prac nie może być „wszystko”. […] Odnalezione we Włoszech (wystawa w 1995) bogactwo odcieni błękitu towarzyszy mi do dziś, tak jak podarowane przez włoskich artystów doskonałe błękitne pigmenty. Błękit wpisał się w mój życiorys artystyczny i pojawia się jako ważny, rozpoznawalny element moich prac.
Salon letni
Od 15 lipca do 26 sierpnia 2015 roku
Galeria Stalowa w Warszawie