Myślenie krajobrazem stanowi sposób widzenia świata Janczego. Przekracza skojarzenia z gatunkiem obejmującym wyobrażenia widoków natury. Stanowi wizualną narrację poświęconą pamięci przyrody i wielowymiarowości istnienia, budowaną na powierzchni i w przestrzeni, w oparciu o strategie recyklingowe. Recykling fascynuje Janczego na różnych poziomach: materiałowym i ideowym, stanowi też model jego dialogu z mistrzami sztuki ubiegłego stulecia.
Z kategorią pejzażu wiąże mnie kilka zagadnień powracających poprzez kolejne lata. Rozwijałem je gdzieś na styku rzeźby, malarstwa i fotografii, być może najwięcej w tej kwestii zawdzięczam malarstwu. Rzeźba ze względu na swoją tradycję dąży do określania się w kategorii pojedynczego obiektu-organizmu. Proces twórczy w malarstwie wiąże się z obrazowaniem, w którym wszystkie elementy są osadzone i związane mocno z tłem. Ścisły związek obiektu z otaczającą go przestrzenią prawie automatycznie nawiązuje do naszej percepcji pejzażu naturalnego – mówi Janusz Janczy w wywiadzie z Ewą Łączyńską-Widz.
Artysty nie interesuje jednak do końca reinterpretacja gestu Duchampa, bo wciąż istotna jest dla niego manualna przyjemność tworzenia. Sięganie po materiały podręczne, a więc bliskie i najniezbędniejsze, stanowi, z jednej strony ograniczenie, z którym artysta się zmaga, z drugiej wyzwanie budzące w nim nowe pokłady innowacyjności i prowokujące do kolejnych eksperymentów.
Postawa twórcza reprezentowana przez Janczego, choć obecna w praktykach artystycznych od stulecia, wpisuje się zarazem we współczesne sposoby działania twórców tzw. everyday sculpture. Cechująca go zaś wrażliwość na wartości wyrazowe materii i przywiązanie do złożonego procesu kreowania prac, okazują się wciąż aktualne, co więcej, przekonująco zachęcają do namysłu nad krajobrazem naszej codziennej świadomości.
Kolejną sprawą związaną z kategorią pejzażu jest obecne u mnie przeczucie (być może tylko iluzoryczne) wielowymiarowości naszego istnienia. To uczucie odsyła mnie bardziej w kierunku „pejzażu wewnętrznego” – terytorium psychiki, emocji, a także świata snu. Z tej kategorii wyrastają prace o charakterze kolażowym, powstające przez nagromadzenie przenikających się warstw, z podkreśleniem kontrastów pomiędzy nimi, tak jakby każda warstwa posiadała dziury, przez które widać, co jest głębiej. Najpierw te kolaże były malowane na jednej płaszczyźnie, teraz stają się realnymi, przestrzennymi kolażami zbudowanymi z licznych „pokładów” i elementów – obraz składający się z wielu innych obrazów. Pracom tym towarzyszy zmaganie się z ograniczonością tego, co mogę postrzegać. Niepokojące dotknięcia nieświadomości, wciąż zbyt enigmatyczne by je zrozumieć, uporządkować – opowiada o swoich pracach Janusz Janczy w wywiadzie z Ewą Łączyńską-Widz.
Wystawa jest główną Nagrodą Salonu Wiosennego Struktury miasta 2014, którego Janusz Janczy jest Laureatem. Salon Wiosenny jest nową inicjatywą artystyczną BWA w Tarnowie i Związku Polskich Artystów Plastyków Okręg Tarnowski, organizowaną od 2014 roku.
Fragment tekstu kuratorskiego Agnieszki Jankowskiej-Marzec
Janusz Janczy – urodził się w 1974 w Tarnowie. Ukończył studia na Wydziale Rzeźby Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. W latach 2000–2003 studiował na Akademie der Bildenden Künste w Norymberdze. Laureat nagrody za rzeźbę Gustaw-Weidanz-Preis für Plastik w Halle. 2006–2009 uczestnik Stacjonarnych Studiów Doktoranckich na Wydziale Rzeźby ASP w Krakowie, gdzie od 2009 zatrudniony jest jako pracownik naukowo-dydaktyczny. Tworzy rzeźbę, malarstwo oraz obiekty o charakterze interdyscyplinarnym.
Janusz Janczy, Pejzaż podręczny
Od 24 września do 14 października 2015 roku
Wernisaż: 24 września 2015 roku, godzina 18.30
BWA w Tarnowie
Tarnów