Wystawa prezentuje obrazy Zofii Stryjeńskiej z tarnowskiej kolekcji oraz nowe rysunki ilustratorki Agaty Endo Nowickiej zainspirowane postacią Stryjeńskiej. Osią wystawy są teksty Angeliki Kuźniak pochodzące z biografii Stryjeńska. Diabli nadali, która wkrótce ukaże się nakładem wydawnictwa Czarne, opisujące niezwykłe i, jak się okazuje, szalenie współczesne życie artystki.
Na wystawie oryginalne obrazy Zofii Stryjeńskiej są tak samo ważne jak słowa Angeliki Kuźniak, która podjęła się opisania jej nieszablonowego życia. Było w nim wszystko: talent, ciężka praca, przeznaczenie, wielka miłość, bolesna zdrada, trudy samotnego macierzyństwa, sukcesy i porażki, splendory i bieda.
Tytułowe wybalansowałam wyjęte z zapisków Stryjeńskiej przekornie podkreśla balans, który z jej pełnego przygód życia skutecznie się wymykał. Za to odnajdziemy go w jej sztuce, choć tak bogatej i różnorodnej, to zawsze oryginalnej i spójnej formalnie.
Obrazy i teksty spinają ilustracje Agaty Endo Nowickiej karmiące się sztuką Stryjeńskiej oraz jej myślami i słowami, które Angelice Kuźniak dzięki wnikliwej pracy badawczej udało się wyciągnąć na światło dzienne. Ujmuje świeżość języka, którym posługiwała się Zocha, a aktualność spraw zaprzątających jej głowę więcej niż pół wieku temu zaskakuje i sprawia, że jest nam wyjątkowo bliska.
Miasto Tarnów posiada kolekcję 33 obrazów Zofii Stryjeńskiej. Prace z tarnowskiej kolekcji podzielone są na cztery tematy: Postaci, Tematyka biblijna, Wieś polska oraz Stroje i tańce ludowe. Dwadzieścia z nich malowanych było temperą na płótnie lub kartonie, pozostałe techniką mieszaną na papierze. Darczyńcą tych obrazów był ksiądz prof. Alojzy Franciszek Nosal (ur. 1910 w Dębicy, zm. 1995 w Paryżu) – pracownik Polskiej Misji Katolickiej, zaangażowany we Francuski Ruch Oporu, kapelan Syndykatów Chrześcijańskich Uchodźców i Emigrantów z siedzibą w Paryżu, ekspert do spraw demograficznych. Wykładał socjologię w kolegiach uniwersyteckich Covington, Ky, Steubenville, Ohio oraz w York College w Pensylwanii, gdzie otrzymał tytuł Honoris Causa w dziedzinie nauk humanistycznych. Przyznaną emeryturę profesorką przeznaczył m.in. na wspieranie dębickich szkół, do których uczęszczał oraz budowę szkoły w poddębickiej Wolicy.