W przytłaczającej większości prac Grzegorza Hańderka, które prezentował on publicznie w ciągu minionej dekady, zdążyliśmy bezsprzecznie przywyknąć do charakterystycznej dla tego artysty estetyki, gry i antropologii miejsc quasi-urbanistycznych. Prowadzone przezeń strategie wystawiennicze, a także charakter wizualnych form i terytoriów stały się niejako znakiem rozpoznawczym i lejtmotywem całej twórczości artysty. Można wręcz powiedzieć, że właściwie oswoiliśmy się z tym symulakrycznym światem przeskalowanej „architektury”, w której próżno szukać obecności człowieka.
Jednak najnowszy projekt Hańderka wykracza poza grafikę i ujawnia ewidentnie nowe ślady oraz tropy, a – co więcej – zaskakuje też cały jego dyskurs wizualności, poruszające i zadziwiające dla tego artysty obszary emotywności, które prowadzą nieco w poprzek jego ascetycznej i strukturalnej geometrii. Te nowe koncepty i afekty pozwalają konstatować ludzką egzystencję już nie tylko w wymiarze alegorycznych figur rozbłyskujących pomiędzy powidokami i fantazmatami artysty. Są to bowiem – jak sam przyznaje – porzucone emocje, które kiedyś zlokalizowane zostały w równie porzuconych roślinach domowych.
Warto dodać, iż takie floryczne ornamenty możemy już odnaleźć w starszych – zdecydowanie bardziej klasycznych – cyklach graficznych Grzegorza Hańderka, tyle że ekosystem ten istniał samorodnie i nie potrzebował właściwie człowieka. Był to – można rzec – postapokaliptyczny świat, być może inspirowany futurologicznymi narracjami i antycypacjami, których źródło tkwi w literaturze czy socjologii.
Na wystawie Zły sen genealogia swe toksyczne soki czerpie jednak z egzystencji, której – jak wyjaśnia autor – „mamy prawo się bać” i – co więcej – „to nas musi boleć”, gdyż kolejny „dzień będzie krótszy od najdłuższego w roku”… Stoimy wobec trwogi i zapętlonego czasu, który kiedyś linearnie „parł do przodu”, a dziś – jak sugeruje Zygmunt Bauman – „nie ma swego kierunku”. Nasza niepewność, dotycząca m.in. zawieszenia bądź (nie)możności komunikacji, jest tym bardziej jeszcze wzmocniona o lęki generowane przez wieloznaczność i niestabilność rzeczywistości społecznej, w jakiej przyszło nam żyć.
Hańderek jednak przede wszystkim koncentruje się na pojedynczej i zatomizowanej egzystencji, która jest prezentowana z perspektywy przenikających się herezji – jawy i snu. Komponenty te – jakkolwiek są strukturalne i archetypiczne dla człowieka w ogóle – w tym przypadku przefiltrowane są przez indywidualną biografię. Ekspresjonistyczne bio i minimalistyczna, niemal monochromatyczna grafia konstytuują topograficzne współrzędne w archipelagu Złego snu, w którym widz może poczuć się poniekąd jak w onirycznej opowieści pełnej trików i ułud. Jednak ponieważ sen ten nie przynależy do porządku wirtualnego świata, lecz jego „mięsność” i „krwiobieg” są najwyraźniej przypisane konkretnej historii i konkretnemu ciału, otwiera on – jak każda antyczna dramma – swój katartyczny potencjał. Obraz – jak konstatował Geoffrey Hartman – podobny jest do snu – „nie jest święty, ale święta jest potęga interpretacji”… Dlatego projekt Hańderka można sytuować w dziedzinie psychoanalizy i obrazu, i epitafium…
Roman Lewandowski, Zły sen albo potęga interpretacji
Grzegorz Hańderek – urodził się w 1977 roku w Zabrzu. Jest absolwentem Instytutu Sztuki w Cieszynie, Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach oraz Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach (uzyskał dyplom z wyróżnieniem w 2003 roku w Pracowni Wklęsłodruku prof. Jana Szmatlocha). W 2005 roku sfinalizował przewód doktorski w grafice, w roku 2011 uzyskał stopień doktora habilitowanego. Od 2011 roku prowadzi Pracownię Interpretacji Literatury na Wydziale Artystycznym ASP w Katowicach. W latach 2006–2013 wykładał rysunek i grafikę w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Raciborzu. Od 2008 do 2012 roku był dziekanem Wydziału Artystycznego Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach, a od 2012 roku jest prorektorem ds. studenckich tej samej uczelni.
Wystawy indywidualne prezentował m.in. w Krakowie, Bytomiu i Mińsku. Jego prace znalazły się m.in. na wystawie zbiorowej Fax Art – Life and Peace w Muzeum Plakatu Ogaki w Japonii, były też pokazywane w ramach 5. Triennale Grafiki Polskiej w Katowicach, 13. Międzynarodowego Biennale Grafiki w Warnie, Międzynarodowego Triennale Plakatu w Toyamie w 2006, Międzynarodowego Biennale Plakatu w Lahti.
Zdobył I nagrodę w III Międzynarodowym Konkursie Graficznym na exlibris drzeworytniczy i linorytniczy im. Pawła Stellera, II nagrodę i srebrny medal Satyrykonu, Grand Prix 6. Triennale Grafiki Polskiej.
Grzegorz Hańderek. Zły sen
Wernisaż: 7 kwietnia 2016 roku, godz. 17.00
Otwarta od 8 kwietnia do 26 czerwca 2016 roku
Baszta Czarownic
Bałtycka Galeria Sztuki Współczesnej w Słupsku