Dom to nie tylko materialna struktura – to przestrzeń, w której kształtuje się nasza tożsamość i wrażliwość: miejsce urodzenia, ojcowizna, gniazdo, a w końcu także ojczyzna. Proces wzrastania, absorbowania wiedzy i doświadczenia poprzednich pokoleń może być kapitałem przyszłości, ale także balastem. Zwłaszcza wtedy, gdy przestaje być sferą wolności, dialogu, a staje się demonstracją władzy, areną przemocy.
Aktualnie, wobec pogłębiających się ekonomicznych nierówności oraz społecznego kryzysu masowej emigracji i uchodźstwa, mierzymy się z problemem zrywania naturalnych relacji,naruszenia społecznego kapitału budowanego przez dekady i stajemy przed wyzwaniem. Czy będziemy w stanie dać wyraz otwartości, zapewnić bezpieczeństwo sobie i innym? Te pytania szczególnie wyraźnie wybrzmiewają na terenie pogranicznym, gdzie więzi między ludźmi, kulturami oraz narodami były zrywane wielokrotnie i gdzie można się przekonać, jak trudno je przywrócić.
Organizatorzy festiwalu zaprosili artystów na wschodnie krańce Polski, na polsko-białorusko-ukraińskie pogranicze oraz jednocześnie na granicę Unii Europejskiej. Hasło „Dom” i miejsce realizacji wydarzenia staną się źródłem inspiracji dla artystów różnych sfer sztuki, pokoleń, a nawet różnych części świata.
Hasło „Dom” i miejsce realizacji festiwalu stanie się źródłem inspiracji dla artystów różnych sfer sztuki, pokoleń, a nawet różnych części świata. Organizatorzy pragną, żeby ten artystyczny, międzygatunkowy, międzyludzki i międzynarodowy dialog przyczynił się do coraz lepszego rozumienia sztuki ziemi oraz siebie nawzajem.
Land Art Festiwal jest imprezą, która wędruje po miejscach, które są szczególnie cenne na mapie Lubelszczyzny, ale nie stanowią centrów gospodarczych czy kulturalnych. Podczas 6. edycji festiwalu w Parku Krajobrazowym Podlaski Przełom Bugu spotkają się artyści reprezentujący różne dyscypliny sztuk wizualnych takie jak: sztuka ziemi, film, fotografia, design, performance, architektura krajobrazu.
Piszę jako organizator i pomysłodawca tego wydarzenia. Wyprowadzenie ludzi w pole i do lasu by tam spotkać sztukę współczesną sprytnie sklejoną z naturą uważam za swoje i współorganizatorki Barbary Luszawskiej jedno z najciekawszych osiągnięć.
pozdrawiam
JareKoziara
Szczęśliwi Ci wyprowadzenie w pole.
Wspaniała inicjatywa i energia! Byłam, widziałam, czułam! Tym bardziej, że także sama pracuję z zielenią, to temat bardzo bliski sercu.
Popieram w 100% takie działania.
i przybywam w tym roku znowu!
Katarzyna Warańska
Veni, vidi, vici. Pełne uniesienie!
filmy pokazują jak duże i ciekawe jest to przedsięwzięcie: http://landart.lubelskie.pl/video/