Oprócz funkcji (…) estetycznej, ornament jest też wyrazem wielości i mnogości. Zbiorem wzorów, motywów zdobniczych i organicznych elementów (…) jest jednocześnie wyznacznikiem ładu.(…) tworzy na obrazie harmonię – mówi artystka.
Agnieszka Żak-Biełowa nawiązuje do lifestylowych fotografii pokazujących landrynkową rzeczywistość, co zauważalne jest m.in. w pracy Golf.
Oprócz prac wymienionych wyżej artystek na Salonie Letnim eksponowane jest też „męskie” malarstwo czołowych artystów Galerii Stalowa, m.in. Bartosza Czarneckiego. Jego obrazy wymagają odkrywania, aktywności, wnikliwego podejścia – podejścia bliżej, lub odejścia dalej. Przez to raz widzimy obraz abstrakcyjny, a raz dzieło przedstawiające.
Sam o sobie mówi: dążę do zobrazowania zjawiska, które nie jest jedynie prostym odtworzeniem rzeczywistości. Stosuję różne zabiegi malarskie, nieraz formalnie i technicznie odległe od siebie. Podyktowane jest to potrzebą przekonującego pokazania niektórych stanów mojego umysłu, a ściślej – struktur mojej pamięci. Dlatego staram się budować obraz za pomocą abstrakcyjnych form malarskich, których odpowiednie konfiguracje mogą sugerować nawiązania do świata przedstawiającego.
Kolejnym artystą, którego malarstwo pokazane jest na wystawie jest Marcin Kowalik. Jego twórczość artystyczna to przede wszystkim intelektualna gra miedzy widzem a obrazem. Obraz to źródło poszukiwań. Podczas malowania, Kowalik nieustannie bada oddziaływanie elementów obrazu. Stawiając się w pozycji widza prowadzi nieustającą, malarską dyskusję z tym, co powstaje na płótnie .
Na wystawie można też oglądać obrazy Pawła Słoty, pt. Przestrzenie ujawnione XXXVII i Przestrzenie ujawnione XXXIX.
Według profesora AJD Włodzimierza Kuleja: Obrazy Pawła Słoty cechuje pewna wycinkowość kadru, są jak próbki światła i przestrzeni pobrane do badania , albo jak części wielkiej ruchliwej panoramy miasta. Z jednej strony widzimy porządek geometryczny powierzchni przedstawionych głębokim ciemnym błękitem, czernią cieni, z drugiej jasnych pasów ugrów, oranżów, czerwieni, żółci i fioletów. Mimo, iż formy wydają się abstrakcyjne to wypełniające je światło i gra kontrastów barwnych wywołuje złudzenie przestrzeni.
Oryginalne i charakterystyczne są obrazy Daniela Krysty, gdyż pokazują możliwości połączenia różnych tradycji (malarstwa materii i hiperrealizmu) ze współcześnie aktualną tematyką; stąd owe, realistycznie potraktowane, włączenia w tło; synteza abstrakcji i przedstawialności, świat techniki zhumanizowany, sprowadzony do poziomu reakcji sensualistycznych – dotykalny i uwrażliwiony. Fascynacja naturą techniki u Krysty przenosi się na fascynację materią obrazu, na grę jego (obrazu) regułami – co skutkuje pogłębioną iluzją, wabieniem wzroku realistycznie oddanymi szczegółami, które w istocie wynikają ze struktury obrazu i tylko ową obrazowość uzasadniają. Krysta robi to perfekcyjnie – jak z maszyny – i to spory walor tej młodej propozycji, zadziwiającej jej techniczną sprawnością i takąż tematyką. – pisze Andrzej Saj.
Na uwagę zasługuje też twórczość Piotra Pasiewicza, który, jak recenzuje Michał Jeżak, „jest niezwykle interesującym twórcą młodego pokolenia (…). Podciąga do granic możliwości Sztuki Wideo, by ukazać nam w jaskrawy sposób trywialny fakt, że człowiek nie jest istotą bipolarną, a jego rzeczywistość składa się z samych szarości i kontradykcji. (…)”
Salon letni
Od 24 czerwca do 30 sierpnia 2016 roku
Galeria Stalowa w Warszawie