Wspomnienie o błękitnej przestrzeni, w której wirują, (delikatnie majacząc) czyściutkie, lewitujące, płonące zjawy. Formy jakby optycznie falowały, niczym postaci przenicowujące strefy gorącego powietrza. Wydają się przepełnione powietrzem, korespondujące z powietrzem – wysmukłe, rozległe, są wręcz jak żywioły wiatru. To przestrzeń dobroczynna, aktywna, to Rzeźby Adama Myjaka, którym towarzyszy malarski zryw, niczym spokojne morze muskane blaskiem. Jest rok 2005, Warszawa, Zachęta. W głowie pojawia się rytm naprzemiennych słów: tunika, znika, tu, znikam, tan.
Przestrzenne Formy Adama Myjaka obdarzone męską siłą, mają równocześnie delikatną energię i niejednokrotnie poetykę kobiecą. Artysta jest uważnym interpretatorem swoich spostrzeżeń wizualnych, bodźców estetycznych, rozsmakowań szczególnie w nienobilitowanych ekonomicznie rejonach świata. Bardzo istotne w tych procesach pozostają przebogate formalnie i ikonograficznie Indie, gdzie w lasach zamieszkują zgromadzenia bóstw, „dominujących nad światem”, stopami wspartymi na kobiecych głowach tą hierarchię podkreślają. Wędrowne doświadczenia artysty wobec tworów Natury i obłaskawionych Naturą Kultury wydają się stymulować skalę rzeźb Adama Myjaka.
W jego atelier w Zalesiu drewniane rzeźby mają coś z metamorficzności lasu, są niemal dwukrotnie od artysty wyższe, osłaniają go ale też emanują majestatycznym niepokojem. Ociepla je samo medium – czyste drzewo, nagie, z narracją słojów, z malarskimi, wizualistyczno-stygmatowymi sękami, akwarelowymi smugami wysycających się zimno-ciepłych tonacji. Sam Adam Myjak w sposobie aranżacji sugeruje pewien gąszcz, pradawny las, drzewa dające cień. Jest w jego rzeźbach ruch, jakby wydanie na wiatr, szukanie statycznego punktu, chwytanie grawitacji, niekiedy wręcz bronienie przed wzlatywaniem, walczenie pod wiatr.
Fragment tekstu autorstwa Doroty Grubba-Thiede
Salon Marcowy 2017 Adam Myjak. Rzeźba, rysunek
Od 25 marca do 21 maja 2017 roku
Zakopiańskie Centrum Kultury
Miejska Galeria Sztuki im. Wł. hr. Zamoyskiegom ul. Krupówki 41 w Zakopanem