Agnieszka Rokicka. Realizuje projekty graficzne, które są swoistą grą z przestrzenią, percepcją i współczesnymi formami komunikacji niewerbalnej. Przywodzą na myśl rozważania nad formą i treścią znaku Wassilego Kandinskiego, Rudolfa Arnheima i Władysława Strzemińskiego. Są poszukiwaniem współczesnych środków wyrazu, w których asceza formalna i dyscyplina projektowa stają się receptą na maksymalnie skondensowany przekaz, nie tylko estetyczny.
Anna Schumacher. Obrazy i grafiki Anny Schumacher, poza niewątpliwymi i uznanymi walorami estetycznymi, mającymi odniesienie do tradycji malarskiej i bardzo szerokiego wachlarza świadomie używanych środków warsztatowych, posiadają niezwykle atrakcyjny dla odbiorcy wymiar sensualny. Soczystość koloru, wyczuwalna gradacja faktury malarskiej, biologiczna dekoracyjność i niuanse walorowe litografii przesyconych światłem, w połączeniu z umiejętnością budowania poetyckiego nastroju, czynią z Jej sztuki świat bardzo osobisty i zarazem rozpoznawalny.
Paulina Siedlarz. Nostalgia postindustrialnej rzeczywistości w malarstwie Pauliny Siedlarz jest „przefiltrowana” przez inteligentną analizę widzianego świata i niezwykłą wrażliwość kolorystyczną. Jednoznaczność gestu, odwaga decyzji, ostrość definicji i konkret przedmiotu rodzą jednak wieloznaczność interpretacji, otwierają pola skojarzeń i odwołań do tradycji malarskiej ostatnich stuleci. W Jej obrazach widać obszary przestrzeni, której obca jest klasyczna definicja piękna i pojęcia estetyki – przestrzeni marginalnej, wykluczonej, wstydliwej i „niemalarskiej”. Autorka zauważa ją, nobilituje, podnosi do rangi „obrazu” i „malarstwa”. Na przekór wirtualnym kanonom aplikowanego wszystkim podprogowo świata rodem z fotoshopu.
Paula Solańska. Ceramiczne formy Pauli Solańskiej wymykają się tradycyjnej klasyfikacji technik plastycznych, są bardzo interesującą propozycją syntezy formy i koloru. W małych, wrażliwych formach ceramicznych, w płytkach i plakietach Autorki odnajdujemy całe bogactwo kształtu, faktury i koloru. Często tradycyjna, użytkowa forma naczynia czy płytki przekracza granicę dyscypliny, by stać się interesującą propozycją malarską o ekspresyjnej kolorystyce, ciekawej kompozycji i nowatorskiej interpretacji tematu.
Katarzyna Swinarska. Często sięga po drapieżne środki wyrazu, daleko poza tradycyjną formułę malarskiej ekspresji. Posługuje się z powodzeniem językiem filmu, performansu i mediów społecznościowych w poszukiwaniu dróg interakcji i rozbudzenia wrażliwości współczesnego widza. Jej sztuka jest odważną próbą odpowiedzi na aktualne dylematy współczesnego społeczeństwa, na pytanie o tożsamość, o naturę płci, o świadomość i samoświadomość kobiety tworzącej, o prawo do ekspresji i cenę za korzystanie z tego prawa.
Maria Targońska. Rysunki Marii Targońskiej, operujące pozornie skończoną gamą środków wyrazu, stają się „szkicownikiem egzystencjalnym”, intymnym zapisem struktury materii, idei i biologicznej tkanki bytu. Linia, walor i kompozycja w pracach Marii Targońskiej przemawiają liryką, nostalgią i kontemplacją. Mówią o sprawach istotnych, mówią dojmującym szeptem jak „krzyk przysypany białym śniegiem gęsiego pierza…” Haliny Poświatowskiej.
Tekst: Lidia Rosińska-Podleśny
Góry – Morze – Morze – Góry
Od 15 grudnia 2017 roku do 7 lutego 2018 roku
Wernisaż: 15 grudnia, godz. 17.00
Miejska Galeria Sztuki w Zakopanem
Zakopiańskie Centrum Kultury