Dyrektor Muzeum Manggha Bogna Dziechciaruk-Maj opowiada o wystawie: łaciński termin confluentia oznacza łączenie się w jeden nurt kilku rzek lub strumieni, ale też miejsce spotkania dwóch rzek, a czasownik confluere to: płynąć razem. Wybór tytułu wystawy przez Aliskę Lahusen i Takesadę Matsutaniego jest znaczący: określa wzajemny stosunek obojga artystów – to, jak rozumieją oni własną sztukę i jak ją definiują w relacji do sztuki partnera.
Jeśli podążymy za metaforą wspólnego nurtu, to umownym, a zarazem wysoce symbolicznym miejscem, w którym ów nurt się zaczyna, miejscem spotkania obojga artystów, jest Paryż. Pytanie, co w takim razie łączy te dwie wybitne osobowości twórcze.
Obie propozycje wpisują się niewątpliwie w nurt artystycznego minimalizmu: u Lahusen ma on odcień poetycki, u Matsutaniego – rys radykalnej ekspresji. W obu wypadkach, po latach poszukiwania własnej drogi, mamy do czynienia z głęboko przemyślaną, świadomą i dojrzałą twórczością. Siła sztuki Matsutaniego zasadza się na głębokiej świadomości własnych korzeni, w tym tradycji buddyjskiej, w połączeniu z gruntowną lekcją sztuki zachodniej. O niezwykłym efekcie prac Aliski Lahusen decyduje wyjątkowa wrażliwość i otwartość na uniwersalne symbole, archetypy i rytuały obecne w obu wielkich kulturach. Proces twórczy każdego z Artystów jawi się metaforycznie jako zapis indywidualnej podróży, która na wystawie w Muzeum Manggha staje się współpodróżą, współdrogą…
Radykalna ekspresja i tajemnicze piękno – tak metaforycznie określa temat wystawy jej kurator, Przemysław Wideł. Muzeum Manggha ma zaszczyt gościć dwójkę artystów światowej sławy, prekursorów awangardy lat sześćdziesiątych, których sztuka przepływa pomiędzy Japonią, Francją i Polską.
Takesada Matsutani – artysta przybywający do Polski bezpośrednio z tegorocznego weneckiego Biennale. Absolutnie japoński w swoich oszczędnych, abstrakcyjnych realizacjach, mimo że do ich wykonania w znacznej mierze wykorzystuje współczesne i na wskroś europejskie techniki. Jego monumentalne instalacje i winylowe obrazy czy papiery zabierają widza w świat wschodniej kontemplacji i zmuszają do zatrzymania się w „teraz”.
Aliska Lahusen – artystka pochodząca z Polski; jej fascynacje Krajem Kwitnącej Wiśni są widoczne w jej sztuce. Nie tylko na poziomie filozoficznego rozumienia, oszczędnego, minimalistycznego komponowania, ale także – a może przede wszystkim – w opanowanej do perfekcji umiejętności posługiwania się laką. Lahusen pokrywa nią swoje obiekty i nadaje im w ten sposób niezwykły i niemożliwy do pomylenia z niczym innym połysk. Przeglądając się w tych dziełach, widz zostaje przeniesiony do świata spokoju i kontemplacji.
Oboje połączył Paryż, gdzie artyści mają swoje pracownie, i oczywiście Japonia. Dwie tak różne historie i postawy artystyczne spotykają się we wspólnym nurcie. Manggha zaprasza do poddania się i popłynięcia z prądem tych strumieni, których początkiem jest wiecznie ośnieżony szczyt góry Fudżi.
Confluence. Aliska Lahusen i Takesada Matsutani
Od 27 stycznia do 25 marca 2018 roku
Wernisaż: 26 stycznia, godz. 18.00
Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha w Krakowie