Na Scenie im. Jerzego Grzegorzewskiego Teatru Polskiego we Wrocławiu będzie można zobaczyć przedstawienie oparte na motywach powieści Bolesława Prusa Lalka w reżyserii Wiktora Rubina.
Lalka jest przedstawieniem o rozkładzie dotychczasowego porządku świata. Rubin – jak Prus w swej powieści – przyłapuje niegotową rzeczywistość. Między resztkami poprzedniej epoki, gorączkowym kapitalizmem, radykalnym katolicyzmem i reliktem pretensji ziemiańskich. Opowieść o szoku związanym z brakiem jasnego systemu wartości, o nieostrości kryteriów, o rodzącej się nowej tożsamości Polaków. Na scenie, w ponadczasowej historii miłosnej, można zobaczyć Kingę Preis w roli Izabelli Łęckiej oraz Bartosza Porczyka jako Wokulskiego.
Przedstawienie Teatru Polskiego we Wrocławiu jest drugim w historii teatralnego Wrocławia, pierwsze pokazano już ponad trzydzieści lat temu, w roku 1973. Powieść Prusa jak mało który tekst nadaje się do skomentowania przemian, jakie odbywają się w Polsce od roku 1989. W losie Wokulskiego – romantyka budującego w drugiej połowie XIX wieku podstawy gospodarki kapitalistycznej na ziemiach polskich – można dostrzec zapowiedź dziejów wielu Polaków skutecznie przestawiających gospodarkę centralnie sterowaną na gospodarkę wolnorynkową. Lalka to także opowieść o zmianach kulturowych dziejących się pod koniec XIX wieku – zmierzch paradygmatu kultury ziemiańskiej i rozkwit paradygmatu kultury kapitalistycznej. Trudno w tym kontekście nie dostrzec podobieństw między światem opisanym przez Prusa a rzeczywistością Polski po roku 1989. Nie należy przy tym zapominać o niezwykle atrakcyjnym wąteku miłosnym – Wokulski dorabiający się, aby zasłużyć na miłość Izabelli Łęckiej, spopularyzowany przez powieść i film Wielki Gatsby.
W wywiadzie z Piotrem Rudzkim, Wiktor Rubin przyznał, że powieść Bolesława Prusa zaprząta jego myśli od momentu skończenia studiów. Powodami nie są pozytywizm ani praca organiczna, ani tym bardziej praca u podstaw – mówi Rudnicki. Z tych haseł szkolno-wychowawczych ciekawszy wydaje mi się konflikt romantyka i pozytywisty, jaki przeżywa Wokulski. Czy robię Lalkę z powodów romantycznych, czy pozytywistycznych? W tej powieści najważniejsza jest dla mnie droga Wokulskiego z nizin na szczyt i to, czego musimy się domyślić – jego stosunek do rodziców, kompleks pochodzenia, próby przekroczenia siebie. Wokulski nie tylko zdobył olbrzymi majątek, ale też musiał nauczyć się nowego kodu kulturowego, kodu elit, języka, problemów i świadomości warstwy, do której pretendował. Powodem wystawienia Lalki może być również próba rozliczenia siebie jako prowincjusza i jako człowieka z awansu. Wokulski jest napędzany z zewnątrz, stymulowany przez obiekt, którego pragnie. Dzisiaj jesteśmy w podobny sposób zdalnie sterowanymi, rzadko robiąc coś dla siebie; zresztą co to znaczy dla siebie, skoro nawet nasze potrzeby podpowiadane są z zewnątrz? Dogrzebanie się do naszych wewnętrznych potrzeb jest pierwszym pytaniem o tożsamość.
Utwór sceniczny: Jolanta Janiczak, Wiktor Rubin, reżyseria: Wiktor Rubin,
dramaturgia: Jolanta Janiczak, Piotr Rudzki, scenografia i reżyseria światła: Mirek Kaczmarek,
kostiumy: Mirek Kaczmarek, Małgorzata Matera, muzyka: Piotr Bukowski,
ruch sceniczny: Maćko Prusak.
Występują: Krzesisława Dubielówna, Dominika Figurska, Kinga Preis, Halina Rasiakówna, Katarzyna Strączek, Michał Chorosiński, Adam Cywka, Marian Czerski, Mariusz Kiljan, Rafał Kronenberger, Michał Mrozek, Bartosz Porczyk, Andrzej Wilk, Wojciech Ziemiański
Premiera: 20 grudnia 2008 r.