Czy można powiedzieć o polskiej wsi coś ponad to, co dotychczas już opowiedziano? Reportaż Tomasza Tomaszewskiego Rzut beretem pokazuje, że tak. Na swych fotografiach uwiecznił popeerelowskie wsie i miasteczka, które funkcjonują na peryferiach naszej pamięci. Ten wyjątkowy zbiór obrazów został doceniony przez centralę National Geographic w Waszyngtonie, która przyznała polskiej redakcji nagrodę Best edit za ten reportaż, opublikowany właśnie na łamach październikowego wydania. W uzasadnieniu napisano: to jeden z najlepszych materiałów, jakie przyszło nam oceniać.
Wystawa zdjęć Tomasza Tomaszewskiego jest wynikiem kilkudziesięciu podróży fotografa po Polsce w latach 2007 – 2008. Zestaw 60 unikalnych fotografii, które autor wybrał spośród wielu tysięcy to swoisty, pulsujący emocjami portret miejsc zapomnianych, to także mądry i czuły zapis rzeczywistości rodzimej wsi, która znajduje się o przysłowiowy rzut beretem od naszego, miejskiego życia. Fotograf przedstawia istotny fragment najnowszej historii Polski w całej jego złożoności, w sposób całkowicie obiektywny i głęboko humanistyczny, zgodnie z intencją, jaka przyświecała jego pracy – uhonorowania ludzi polskiej wsi, których, wbrew oficjalnym deklaracjom, zepchnięto na margines.
Oglądanie zdjęć Tomaszewskiego to przygoda intelektualna i uczta wizualna. To socjologiczny dokument dotyczący przemian na wsi i mocny, poruszający obraz świata, który pozostaje nieznany i wyparty ze zbiorowej świadomości – pisze Beata Łyżwa na popularnym blogu Ćwiczenia z patrzenia – Ten zbiór znakomitych fotografii to także materiał o znacznej wartości socjologicznej i edukacyjnej.
Wystawa była już prezentowana w Warszawie (październik 2008) i Krakowie (grudzień 2008). Kolejne zaplanowane są w Poznaniu (luty 2009) oraz Gdańsku (marzec 2009). Obecnie fotografie można oglądać w Muzeum Miejskim we Wrocławiu. Ponadto na rynku wydawniczym ukazał się wyjątkowy album Rzut beretem w podwójnej, polsko – angielskiej wersji językowej, wydany przez Wydawnictwo G+J RBA (National Geographic Polska). Zaprezentowano w nim 93 czarno-białe fotografie, wydrukowane specjalną techniką duo-ton. W wydaniu znajdzie się również tekst Małgorzaty Niezabitowskiej – specjalnie dedykowany fotograficznemu projektowi oraz obszerne podpisy zdjęć przygotowane przez Roberta Zydla.
Dlaczego prezentowane fotografie są czarno-białe? Właśnie tak widzi Tomaszewski te miejsca: Wieś ma w sobie ogromny poziom dramatu. Poza tym chciałem się skoncentrować raczej na momentach, być mniej wrażliwym na atrakcyjny i elegancki kolor. Zależało mi, by skupić się na treści, na pewnych unikalnych chwilach i sytuacjach, które występują niezależnie od światła. Nie chciałem się ograniczać do miejsc, które dobrze wyglądają tylko w pewnych warunkach.
Tomasz Tomaszewski – Członek Związku Polskich Artystów Fotografików, agencji Visum Archiv w Hamburgu, agencji Image Collection w Waszyngtonie oraz American Society of Magazine Photographers. Zajmuje się fotografią prasową, publikował swoje zdjęcia zarówno w najważniejszych pismach polskich jak i w największych magazynach zagranicznych, między innymi: Stern, Paris Match, GEO, New York Times, Time, Fortune, Vogue, Die Zeit, Elle.
Wydał kilka książek autorskich: Ostatni – Współcześni Żydzi Polscy(tekst Małgorzata Niezabitowska), W poszukiwaniu Ameryki (tekst Małgorzata Niezabitowska), Cyganie Polscy (tekst Jerzy Ficowski), W Centrum, Niezwykła Hiszpania oraz ilustrował swoimi pracami kilkanaście prac zbiorowych.
Autor wielu wystaw indywidualnych w USA, Kanadzie, Wielkiej Brytanii, Izraelu, Japonii, Holandii, Włoszech, Irlandii, Niemczech, Polsce i na Madagaskarze. Laureat polskich oraz międzynarodowych nagród fotograficznych. Od dwudziestu lat współpracuje z magazynem National Geographic, w którym opublikował 18 esejów fotograficznych, a od roku 1999 jest głównym konsultantem jego polskiej edycji. Uczy fotografii w Polsce, USA, Niemczech i we Włoszech.
2 komentarzy
Obecnie wystawę Pana Tomasza można oglądać w Tarnowskim Centrum Kultury do czego gorąco zachęcam.
Sama widziałam te prace i muszę przyznać, że zrobiły na mnie ogromne wrażenie i faktycznie zwróciły uwagę na to, co najważniejsze: na treść, a nie na ogólne piękno estetyczne, co nie znaczy, że piękne nie były;)
Moją uwagę zwróciła zwłaszcza jedna fotografia, przedstawiająca grupę dzieci na tle “bramy do XXI w.”. Niezwykle zastanawiająca, pełna refleksji, nieco smutna, ale też dająca nadzieje na to, że faktycznie można przez nią przejść mimo wielu przeszkód.
Wystawa bardzo fascynująca, godna obejrzenia. Zapraszam.
Mam pytanie. Kiedy zrobiono te zdjęcia?