Nowa jakość w „Ostatnim rozdaniu”
Lektura powieści Wiesława Myśliwskiego pozwala wątpić w postmodernistyczne przekonanie, że skończył się czas „wielkich narracji”. Oczywiście, stawiając taką tezę, Lyotard miał na myśli narracje globalne, całościowo objaśniające świat i organizujące świadomość zbiorową. Natomiast autor Ostatniego rozdania konstruuje – mówiąc nieco przekornie – wielkie narracje zmierzające nie tyle do ogarnięcia prawdy o świecie społecznym, o historii, ile o pojedynczym człowieku, o jednostce, zawsze jednak w wymiarze holistycznym, wieloaspektowym.