Art Books u Grohmana
W małym parku stoi zaniedbany dom, na oko z końca XIX wieku. Parczek otacza siatka druciana. Podchodzę pod zamkniętą łańcuchem bramę, wychodzi po mnie gospodyni wraz ze swoim psem. Zaprasza do środka. Gdy staję wewnątrz klatki schodowej, przecieram oczy ze zdumienia. To przepiękne, ledwo zachowane wnętrze z epoki. Po wejściu do sali muzealnej jestem jeszcze bardziej zachwycony – boazeria licząca prawie sto lat! Takie cacka skrywa Muzeum Książki Artystycznej – oczywiście poza samą kolekcją polskiej książki artystycznej.